Ale fabuła - całkiem niezła. Najlepszym aktorem był chyba ten mały co to grał Sama. Reszta - sztywniactwo i jak bym "Na Wspólnej" oglądał (bardziej chyba "M jak miłość"...to dopiero gniot...), bez obrazy dla TVNu. Jednak nie mogę powiedzieć, że nie obejrzałem tego filmu bez zaciekawienia. Wręcz przeciwnie, ukazanie choć w małym stopniu życia gejów i ich praw było dość interesujące i wciągające. Mimo wszystko - polecam :)