Naleze chyba do nielicznego grona sympatykow Madonny i jej warsztatu aktorskiego. Wiem, ze nie nalezy do profesjonalnych aktorek i gra nie za dobrze, ale w tym filmie mnie zadziwila. Zbudowala prawdziwa postac i tchnela w nia zycie. Po raz pierwszy identyfikowalam sie z postacia, ktora grala. Wielkie brawa dla Madonny, ktora po filmie "Evita" dolaczyla do aktorek z prawdziwego zdarzenia!
Margot
warsztat aktorski?...
Mówienie o warsztacie aktorskim w przypadku Madonny jest czymś w rodzaju pobożnego życzenia... Zresztą, 'warsztat aktorski' to idiotyczne wyrażenie samo w sobie.
Aha, ten film obejrzałem do końca tylko ze względu na p. Everetta. Aż szkoda, że jest gejem, bo mógłby spłodzić paru następców. ;) Aktor z prawdziwego zdarzenia, przy którym 'warsztat' Madonny to w prostej linii kłoda drewna. Pozdrawiam.
fakt jest
że Madge wypada w filmach cienko jak d..a węża, ale o dziwo w Evicie była w porzo. Może nie jest aż taka kiepska, jak można by się spodziewać. Znowu w teledyskach jest świetna, a niektóre są bardzo "filmowe". Np. w ostatnim, wyreżyserowanym przez małżonka. Podobno ma zagrać u niego w filmie. Ciekawe co z tego wyjdzie.