Ależ proszę bardzo:
Bob rzucił pracę i pozostał z Abbey w Los Angeles. Kevin, mimo że walczył o uznanie jego ojcostwa, odwiedził Sama tylko raz. Abbey chociaż miała za złe Robertowi jego zachowanie w sądzie, zgodzila sie na jego kontakty z Samem, gdyz ten bardzo go kochał.
Film kończy sie sceną na ulicy gdy Abbey pozwala Samowi jechać na kolacje z Robertem.
Pozdrawiam :)