szczerze to jego gra aktorska sie zatrzymala. To jest jedna ciagle ta sama mina. Uwielbiam Willa. Zaczelo sie od Fresh Prince'a. Od 93' - Six Degrees of Separation ogladalem wszystkie jego filmy i o ile czesto sa to dobre filmy i wysoko je oceniam, o tyle sam Will jest jak Nicolas Cage - czlowiek jednej miny. Concussion nie zaslugiwal na Oscara, nie oszukujmy sie..

One important thing: Will nie jest dla mnie wielkim aktorem. Ba, nawet nie wtróżnia się na tle innych, a w jego powiedzmy kategorii rasowej Jackson i Washington przebijają go we wszystkim! Dlatego cała moja wypowiedź to... SARKAZM

Od kiedy to Cage jest aktorem jednej miny? On ma tyle min i wyrazów twarzy, że z tego daru zrobił klątwę

Żartujesz mam nadzieję. Cage to największy beton wśród mainstreamowych aktorów. Prawdziwy "Rasiak" aktorstwa.

beton bo nie potrafi grać, i posługiwać się tą twarzą ale sami zobaczcie ile jest z nim memów. każda mina inna. poza tym.. człowiek zdobył oscara czyli jednak coś potrafi. Ma dar kiczowatych min i tego będę bronić do śmierci

Patrzac na notowania to jest w pierwszej dziesiatce, ale do nominowanych raczej sie nie doczlapie. Ma rowne szanse z Michaelem Keatonem. Denzela Washingtona nie lubie, ale chyba ma zagwarantowanego Oscara.

Jak dla mnie to Keaton ma jednak trochę większą szansę na nominację w przyszłym roku niż Smith. I to z kilku ważnych względów:
1. W wielu przewidywaniach, notowaniach i rankingach plasuje się wyżej niż Will; na AwardsCircuit od kilku tygodni zajmuje raczej miejsce w pierwszej dziesiątce, a na GoldDerby eksperci czasem wymieniają go wsród przewidywaniach na 5 nominowanych! Z kolei Smith czasem pojawiał się w tym Top10, a prawie żaden "ekspert" go nie wymienił jako potencjalnego nominowanego.
2. Akademia już nie lubi tak Smitha po zeszłorocznych nieprzyjemnościach i bojkocie Oscarów... No nie przemyślał tego Will ze swoją Jadą :€
3. Za Keatonem na pewno przemawia fakt, że dwa ostatnie filmy, które zgarnęły wisienkę z tortu (Birdman i Spotlight) powstały przy jefo współpracy aktorskiej z twórcami tych filmów. Za pierwszy był nominowany, za drugi już nie... To może w tym roku znowu go nominują?
4. Michael gra autentyczną postać w biografii związanej nierozerwalnie z Ameryką i globalizacją - za to raczej Oscar za najlepszy film się nie kroi, ale Akademia znane postaci z historii USA (rownież tej dość aktualnej). A Will? Gra tylko człowieka w głebokiej depresji, który nie może się sprowadzić do pionu. Większy potencjał widać wiec w roli Keatona. Oczywiście może się okazać że to Will lepiej to zagra, a Keaton spieprzy... (w to raczej watpię, ale nie wykluczam)

Kurde, przygotowales sie :) Przejrzalam notowania pobieznie, ale nie widzialam w zadnym Keatona w pierwszej piatce (podobnie jak Willa Smitha). Keaton, nie sadze, aby dostal nominacje (a szkoda), ale nawet przy nominacji, jego szanse sa chyba nikle, bo wiekszosc obstawia Denzela Washingtona. Ja tam zycze Oscara Joelowi Edgertonowi, ktorego nikt nie bierze pod uwage (uczciwie watpie w nominacje, ale zasluzyl).

Well, jesli chodzi o Edgertona to może być mu trudno dostać nominację ale ma moim zdaniem większą szansę niż Keaton, gdyż gra w filmie o bardzo Oscarowym temacie - problemy z rasizmem i pierwsze małżeństwo międzyrasowe. A co do Denzela, to już mocno postanowione... Zagrozić mu może ewentualnie Casey Affleck, ale też nie sądzę, żeby mógł w czymś przebić Washingtona po zwiastunie "Fences".
Ja to widzę tak:
1. Washington
2. Affleck
3. Gosling
4. Hanks
5. Patel/Egderton/Keaton

Washington wygra ze wzgledu na kwestie polityczno-rasowe - dwa poprzednie lata obyly sie bez nominacji dla Afroamerykanow. W tym roku beda chcieli to nadrobic, niestety. Filmow z Denzelem nie ogladam - nie trafiaja w moj gust filmowy, stad nie pokusze sie o jego ocene jako aktora.

Mocna rola + temat + kolor skóry = wygrana :D
No rozumiem, że do niektórych Denzel może nie trafiać i być drętwy czy jakiś nieprzekonywujący, ale mimo wszystko dla mnie to i tak klasa wyżej niż Will Smith albo Jamie Foxx...

Dla mnie Will to świetny aktor, a właściwie to będę trochę stronniczy, bo ulubiony :P
Zobaczcie sobie np. Siedem Dusz, widać że ma duży talent aktorski.
A jeszcze bardziej lubię go jako człowieka, zobaczcie sobie to : https://www.youtube.com/watch?v=tEvzQmTguBU

Muszę rzeczywiście nadrobić kilka filmów z nim (w tym zachwalane m. in. na Filmwebie "Siedem Dusz"). Stawiam go niżej niż np. Washingtona, ponieważ w tych kilku produkcjach z nim zauważyłem tendencję do podobnej gry aktorskiej - dla mnie często ma ten sam zawadiacki uśmiech i tak samo okazuje smutek. Nie znaczy to, że go skreślam, ale na razie mnie niczym nie powalił na kolana i musiał by w jakimś filmie się bardzo postarać, żeby grać z większym zaangażowaniem, bo według mnie czasem nie do końca się wczuwa rolę i raczej gra dany charakter niż się w niego zmienia, staje się nim. Wywiad rzeczywiście bardzo przyjemny, a i Will się wydaje być bardzo naturalną, bezpretensjonalną osobą, ale na razie to za mało żebym mógł go nazwać bardzo dobrym aktorem :/ Pozostaje nadrobić zaległości filmowe ;)

Siedem dusz i w Pogoni za szczęściem to jedyne sensowne filmy z jego udziałem... jak dla mnie Smith nie jest nawet aktorem drugiej ligi w Hollywood, aczkolwiek może tutaj się wyróżni... Byłoby miło, bo już dawno w żadnym dobrym filmie nie zagrał

Rzeczywiście nie jest aktorem wysokich lotów, choć miał swoje lepsze "okresy". Nie wydaje mi się, żeby "Ukryte Piękno" okazało się tym filmem wyższego sortu wsród jego nowych produkcji ale może nas zaskoczy...

100% prawdy.

I tak nie miałby szans. Film został zniszczony przez krytyków.

Hahahahh to mnie strasznie śmieszy w Hollywoodzie: zbierają gwiazdorską obsadę, robią film z potencjałem, a potem ni z tąd, ni zowąd wychodzi 14% na RT :"))

fatalny scenariusz nie uratuje żadna gwiazda.

Powiem tak: moje pierwsze wrażenia po zwiastunie tego filmu były bardzo negatywne, nic ciekawego tu nie widziałem i spodziewałem się przekombinowanego, cukierkowego dramaciku bez wyrazu. Pare tygodni pózniej kiedy pojawiło się więcej materiałów promocyjnych doszedłem do wniosku że to może wcale nie bedzie takie złe i zacząłem byc dobrej myśli. "Z taka obsada moze sie nie udać! Widać moje ostateczne przewidywania okazały sie byc nieprawdziwe skoro po 105 reckach na RT średnia wynosi 14% a na IMDb od użytkowników uzyskał ocenę 5.9 :))