Kazdy ocenia film obejrzany na kompie !!! Przepraszam tych co widzieli film za granicą ale tych jest pewnie tylko garstka... co oceniacie ?? 17 cali ,19 cali ?? Istnieje takie cos jak KINO ! dziwie sie ze FilmWeb nie ma problemow zwiazanych z takimi postami ?? Przeciez to świadczy o OCZYWISTYM piractwie !
aktualnie nie jestem za granicą i raczej nie pojadę tam po to aby zobaczyć film,więc jak mam go obejrzeć? idioci wprowadzających film miesiąc po światowej premierze powinni mieć problemy,bo jak już ktoś wcześniej napisał kina stracą przez to sporo kasy.gdyby premiera była u nas tak jak w innych krajach napewno nie byłoby tego problemu
jesli mi to udowodnisz to bedzie piractwo ... ;) ja filmy ogladam na 24" dell albo samsung 32" , i powiem Ci ze zadne kino nie rowna sie z ogladaniem filmow w domu :) jesli ma sie odpowiednio przygotowane media-center to przyjemnosc jest duzo wieksza...
Popieram przedmówców. Kwestia piractwa istnieje tylko przez polskie oddziały wytwórni światowych. Ile razy mieliśmy do czynienia z filmem który premiere w polsce miał nawet do 5 miesięcy po premierze "światowej" =(w ameryce) ;/
i nie trzeba szukac innych przykladow daleko, chociazby Transformers,
a do tego dochodza filmy ktore nie ukazuja sie wogole np liczba 23,
aha vCore nie wiem co ci zrobili i jakie przygody miales z kinem ale prosze cie nie pisz wiecej takich glupot heheh jakiego bys nie mial "media-center" w zyciu nie uzyskasz takiego dzwieku,wielkiego obrazu i najwazniejsze klimatu.
ps. Nie zrobila na tobie wrazenia gwiazdka multikina ? hahah
a załozysz sie ze uzyskam ? nie wiesz chyba co potrafi dobre audio w domu :) jak uslyszysz to mozemy polemizowac ;) a co do obrazu wystarczy mi 24" siedzac wygodnie na fotelu monitor mam jakies 1,5m przed soba wierz mi ze oglada sie duzo lepiej pozatym jest jeszcze taka kwestia ze w domu moge obejrzec sobie film wczesniej , kiedy chce , jaki chce , o ktorej porze chce. Nie bede zachrzanial do kina zeby posiedziec tam 2h z popcornem w lapach, pozatym jak wyzej napisane ze premiery w polsce sa opoznione jak myślenie alkoholika. Jeszcze jedna kwestia ze chcac pojsc do kina na wszystkie filmy ktore chcialbym obejrzec musialbym wydawac co miesiac przynajmniej 120zl... i nie mow mi etraz o piractwie bo piractwo to nie sciaganie ale wyciaganie korzysci majatkowych z nielegalnego rozpowszechniania multimediow
dla mnie zachrzanianie do kina to czysta przyjemnosc,
poprostu tak zareagowalem bo pierwszy raz spotykam sie z takim przypadkiem ze ktos woli ogladac filmy w domu ;)
Lubie ogladac filmy w domu , w kinie tez jest niezle lecz w domu moim zdaniem lepiej , ekran moze nie jest olbrzymi ale mi to nie przeszkadza a gdy film sie nie spodoba to moge go poprostu wyłączyć nie tracąc 15zł :D
Ale prąd przy sciaganiu filmu + abonament za internet moze przekroczyć 100zł na miesiąc
więc na jedno wychodzi, że ma sie film na stałe
a w kinie tylko 1 seans sie zaliczy
popieram vcore, filmy w domu oglada sie bardzo dobrze! Wsytarczy miec dobre, za duza kase kino domowe! W kinie co prawda tez sie fajnie oglada, ale gdzie bez przerwy tam latac... po za tym, kino domowe jest bardziej oplacalne. Pozdrawiam.
ja tam wole kino,ale nie jakieś multi czy cinema,tylko stare do którego chodziłam od dziecka,które istniało kiedy byłam mała,przecież cały urok właśnie w tym popcornie i coli w puszce,żeby nie wiem co to w domu takiej atmosfery nie stworzysz,jednak ceny biletów faktycznie mogłyby być niższe,a premiery troszkę szybciej
Co do premier to sie zgadzam ze wszystkimi!!!!! Dzieki tym iditom co je ustalają to u nas największe hity stają się gównem!!!!!! A co do tego gdzie lepiej się ogląda to musze powiedzieć że ja lubie i tu i tu!!!!
Kino mam 60 km od chaty więc jestem tylko góra 2 razy w miesiącu!!
Ale gdyby było bliżej to bym siedział dużo częściej!!!! Ale w domu może ma się mniejszy ekran ale za to jak się ma dobry sprzęt to dźwięk w sumie jest taki sam jak w kinie!! I w domu mogę se film oglądać w takiej pozycji jakiej chce jak mi sie chce lać to mogę se film zatrzymać! I jedno i drugie ma wady i zalety!!! Pozdrawiam!!!
po pierwsze, to czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego u nas premiery są później?? bo na pewno nie dlatego, że dystrybutorom się nie chce. w Niemczech lub Austri filmy wchodza jescze później niż u nas i jakoś nikt afery z tego nie robi.
po drugie, Wy (czyt. wielcy kinomani ze suuuper sprzętem audio w domu)w jaki sposób wpływacie na to co dzieje się w polskich kinach? producenci i dystrybutorzy nie mają absolutnie nic z tego że obejrzycie ich film. Filmy kosztują, a pieniądze mają z biletów a nie dotacji z Funduszu Unii Europejskiej czy Ministerstwa Rolnictwa. Jak wszyscy będą sobie siedzieć wygodnie w domku i oglądać film przy świetnym i najbardziej wypasionym sprzęcie na osiedlu, to filmy stana się nieopłacalne i będziemy oglądać tylko te z telefonów kom. na youtube. Szanownie pozdrawiam kinomanów w kapciach przed monitorami najwyższej kalsy.
ja sobie oglądam film na kompie w domu w kapciach przed premierą w polsce,jak mi się spodoba i wiem że warto się wybrac na niego do kina aby wspomóc i tak już upadające polskie kino,to tak czynie,ale czynie to dosyc zadko,bo takich transformersow to zdarzylem obejrzec za granica w kinie,przyjechac z wakacji i obejrzec jeszcze z 10 razy na kompie,a w polskim kinie jeszcze tego nie było.I wyszło na to ze do kina sie nie wybrałem.
Nie chodzi tu ile kasy sie wydałe , wystarczy dobrze dobrać komponenty :) np. Zestawy samsunga za 900zł rownaja sie z zestawami za ponad 1500zł innych producentów , to ze wzgledu na swietna jakość dzwieku duzo pasmo przenoszenia i wiele innych ...
Ja i tak mam komoputer włączony non stop bo sciagam wiele , udosteniam wiele ... fakt ze płace sporo ale niema nic za darmo ;)
Ja tam płace cały czas tyle samo!!! I nie obawiam się ile mam kompa włączonego!!!!!
niektórzy oglądają na free-tv np ten film dlatego piractwo to nie jest ja widziałem ten film w niemczech z dubbingiem troche ten dubbing byl do dupy ale lepszy taki niż żaden :]
Teraz ja:p Często chodze do kina ale zdecydowanie wole oglądać filmy w domu ponieważ.. tak jak napisał vCore jest wiekszy komfort oglądania w domu na fotelu, można ściszyć, podgłosić, cofnąć, z pauzować, wyjsc do sklepu wrócic i dalej oglądac, w domu ogląda sie samemu! albo ze znajomymi i nie słyszy sie szeleszczenia chipsami, śmiechów, rozmów otwierania, coli itp. Nie jestem zwolennikiem "piractwa" ale takie są realia.. Wyższe sfery gdyby sie postarały mogły by dużo zdziałać gdyby filmy dvd były tańsze a polska premiera była zaraz albo w ten sam dzień co światowa to piractwo napewno zaczęło by spadać:) wystarczy pomyśleć logicznie jeżeli światowa premiera filmu jest np. w styczniu a w polsce jest w maju to w ciągu tych 4 miesięcy w sieci bedzie pełno wersjii tego filmu i co myśli wiekszość "fanów filmów" ? myślą pewnie tak : "jutro światowa premiera filmu na który czekam 2 lata, kurcze u mnie bedzie dopiero za 2 miesiące, a dvd bedzie tyle kosztowac że nie ma sensu kupować" i co robi taki łepek "ściąga" sobie film i nie ma sie co mu dziwić.. uczciwy konsument jest gorzej traktowany niż ten co ściąga z neta ponieważ na film musi czekac dłużej ma gorsze warunki oglądania, a dvd jest stosunkowo drogie, czyli łączne koszty rosną a satysfakcja z filmu maleje a jak koś sobie sam ściągnie to ma jeden koszt prąd... nie ma sie co dziwić że w polsce jest wysoki stopień"piractwa" skoro nasz system jest tak nie doskonały a tak nie wiele potrzeba żeby to zmienić najłatwiej zrzucić wine na konsumenta ...
Zgadzam się że daty premier filmów w Polsce są skandaliczne (Ratatuj w pażdzierniku czy Transformersy w sierpniu!). Zgadzam się że w kinie jest klimat i super dźwięk. Natomiast kino ma jedną wadę: często nie widać co się dookładnie dzieje na ekranie bo jest po prostu za duży. byłem ostatniio na Transformersach i czasami po prostu nie wiedziałem kto się z kim naparza:) Z tego powodu wacham się czy iśc na Ultimatum. Już w Krucjacie sceny akcji były fatalnie zmontowane oglądanie na DVD nie należalo do przyjemności. A co do piractwa, jeśli dystrybutorzy nie wprowadzają pewnych filmow to internet jest chyba jedynym wyjściem.
Stary nawet jak masz racje co do jakosci to i tak tylko w przypadku dvdipa a nie powiesz mi ze nowy Bourne wyszedł juz w USA na dvd. Miesiac przy filmie tego kalibru to drażniące opoznienie ale dajace sie wytrzymac , czas leci szybko. Ja gdy sie czekam na jakis film to musze go w kinie zobaczyc. Sciagam z netu film tylko wtedy gdy miał bym czekac na polska premiere 3 - 4 miesiace i oczywiscie gdy jest jeszcze wspomniany dvdrip a nie badziew nagrany z kamery. Ale kazda ze stron ma swoje racje ,nie dajmy sie zwariowac. Kino tez ma wady , chocby mase przyadkowych widzow ktorym gdy film sie nie podoba to zaczynaja gadac i tylko jesc ten popcorn. Wogóle szeleszczenie popcornu i słuchanie jak ktos wkółko wciaga cole przez słomke przeszkadza nawet bardziej niz gadanie. Tyle ze tego nikt nie zabroni bo to juz obyczaj, poza tym ze sprzedaży tego wszystkiego kino zarabia nie mniej niz z biletów. Co do wielkosci ekranu to naprawde mozna sobie darowac bo obraz w kinie zwykle bywa słabszy , jest poprostu wieszy. Własciwie jest za duzy , osoby które nasmiewaja sie z monitorów brzmią jakby twierdziły ze im wieksze cos tym leprze, ciekawy tylko czy w kinie siadacie w 1 rzędzie? Najlepiej jest siedziec gdzies po środku ale czesto w kinie siedzimy w ostatnim rzedzie z którego obraz jest proporcjonalny do 50 calowego telewizora stojacego 4 metry od nas a wiec mozna taki efekt uzyskac w domu , dodajmy ze w domu jest cicho i wtem okaże sie ze naprawde nie którzy maja prawo mowic ze wole ogladanie filmow w domu. Oczywiscie mowie to o orginalnych kopiach filmów i kims kto ma dobry tv. Bo komputer jednak efektu kinowego nie odda .
Klopsik1988 wierz mi, że wyszła już wersja DVD i to nie jakaś tam z zegarem na pół ekranu, ale normalna. Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać :D.
Miesiac po premierze ? A ty ogladałes tą wersje czy tylko przeczytałes ze w tytule pisze dvd i juz? Nie chce mi sie w to wierzyc ale rózne rzeczy sie zdarzają. Teraz to i tak juz pare dni do premiery wiec nawet jak by była wersja dvdrip to ja i tak pojde do kina.
nie wyszła :) "Sign up to be notified when this item becomes available." to wiadomość z amazon.com ... wyszła tylko wersja DVDscr a na DVDripa jeszcze poczekamy spokojnie z miesiac jak to zawsze bywa przy takich produkcjach ... a jesli komus przeszkadza zegar to niech sobie sciagnie TC czy TS z dupy jakość ale niema zegara :-)
efektu kinowego ? czy moze klimatu ... ? bo co do efektu sie nie zgodzę bardzo latwo jest uzyskac w domu dobre efekty dzwiekowe i wizualne :) nie mowie tu o 17" monitorach i glodnikach 2.1 ... ale juz na 19calowym monitorze + sredniej klasy glosnikach 5.1 mozna stworzyc bardzo dobre efekty :)
Fakt ze nie mam najlepszego sprzetu podłaczonego do kompa wic nie powinnienem byc tego pewien ale tak mi sie wydaje ze przewage i tak ma kino .
Oczywiście, że widziałem. Nie podam ci źródła, bo koment zostanie usunięty. Ale podam ci nazwę:
The.Bourne.Ultimatum.2007.DvD.XviD.Eng-FxM
Plik zajmuje 801 MB. skoro jesteś niedowiarkiem, to sam sprawdź.
Faktem jednak pozostaje, że kinówką to też nie jest, a o to przecież chodzi, o to chodziło w tym mini sporze między nami. Nie istotne jest czy to Screener czy "czysty" DVD-Rip, ale o fakt, że istnieje już kopia "w miarę" do obejrzenia co niejednego widza skłoni do obejrzenia filmu w domu nieprawdaż vCore?
Niemniej jednak ja wybiorę się na film do kina, gdyż uważam, Ultimatum za najlepszą z wszystkich trzech części filmu.
A wy drodzy forumowicze co sądzicie?
ja juz dawno obejzalem screenera z zegarem ale poczekam na dvdripa kto wie moze doczekam sie wersji HD
No nie wiem , my sie spieralismy nad tym czy można obejrzec w domu film nie tracac jakosc ogladania jaka mamy w kinie a ty tym czasem mówisz ze wersja ktora masz nie jest dvdripem ale da juz sie obejrzec. Tu chyba chodzi o cos wiecej niz tylko o " da się". Zeby porównywac kino do domowego zacisza trzeba to robic na kopi filmu która jest porównywalnej jakosci. Czyli tasma kinowa kontra oryginalna kopia na dvd. Teraz w kinie coraz wiecej filmów jest puszczane z cyfrowej kopii która daje efekt jak bysmy gapili sie na ekran wielkiego tv a nie na sciane na ktorej cos sie wyswietla. Praktycznie zero kresek pojawiajacych sie na ekranie i tym podobnych zgrzytów .
w sporze nie chodzilo o ten konkretny film , chodziło o ogólnie ogladanie filmów w domu ;)
ja widziałem film z niemieckim dubbingiem,polskiego dubbingu to oni nie mieli ;p
ja widziałem film z niemieckim dubbingiem,polskiego dubbingu to oni nie mieli ;p
najlepiej to poczekac do premiery w Polsce ! ale i tak OGROMNA ilość filmow zanim pojawi sie w polskich kinach to pojawia sie na dyskach twardych naszych komputerow ;/ no i to sie szybko nie zmieni ;/
miesięcznie oglądam ok. 10 filmów, które wchodzą do kin ( nie licząc filmów starych lub nie nowości, które ściągam również) gdybym chciał obejrzeć je w kinie musiałbym wydać na to ok. 150-200 pln. sory, ale jestem młodym człowiekiem, który chodzi do szkoły jest na u3maniu rodziców.. i na pewno nie mam możliwości wydania tyle hajzu na same kino.. nie bd dorabiał ideologii - chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze ;)
Żal dupę ściska jak się czyta takie wypociny. Jak was denerwują opóźnienia w premierach to się leci do stanów i ogląda w prawdziwym kinie a nie pieprzy, że na 24 calowym monitorze + wersja dvdscreener z dupy jest taki sam efekt :D Przy dzisiejszej jakości ripów ciężko się coś ogląda na tak wielkim monitorze, piksele z dupy a jak się ma jakieś screenery to już w ogóle dno. Jedyne co można porównać do wrażeń w kinie jest HD + projektor dobrej jakości, resztę można o kant dupy potłuc. Dlatego wolę się przelecieć do USA, dla takiego filmu warto było. Wrażenia niezapomniane plus zajebiste wakacje. Bilet drogi ? Jak masz kasę na taki sprzęt to i na bilet na samolot też Cię stać. Teraz jedynie można czekać na Bourna w HD i oglądać do woli.
Pozdro dla wszystkich złodziei przed kompami, przy tym podejściu możecie jedynie liczyć na to, że opóźnienia w kinach w Polsce będą tylko jeszcze większe . . . ale przecież wy i tak tam nie chodzicie bo macie w domu taki zajebisty sprzęt buehehehe
Quidy jesteś załosny , nie potrafisz rozumiec lub poprostu tego nie chcesz ... :) napisałem ogolnie ze filmy na monitorze w domu sa lepsze i nie pisalem o tym konkretnym screenerze , w domu ogladam xvid i hd-xvid wiec nie wmawiaj mi czegos czego nie pisalem ... Ultimatum Bourne'a jest tylko w wersji scr wiec w czym rzecz ? zacytuj mi moja wypowiedz gdzie napisałem ze ogladanie filmow takiej jakosci na monitorze jest lepsze od ogladania ich w kinie
Nie mam zamiaru z tobą polemizować. Przeczytaj sobie choćby swoją drugą wypowiedź jak to wg ciebie jest lepiej w domu niż w kinie i powodzenia w oszukiwaniu się :D a poza tym co masz niezłe ego, nie adresowałem swojej wypowiedzi szczególnie ale ogólnie, nie jesteś sam jeden w tym wątku, nawet nie jesteś autorem oO
Jak mówiłem, pozdro dla złodziei przed monitorami oglądającymi chuj wie jakiej jakości kopie, które i tak nigdy nie dorównają jakości i magii kina, wy w ogóle wiecie co to jest magia kina ? oO
W sumie to może i lepiej, że siedzicie w domu, przynajmniej nie spotyka się takich ludzi na otwartej przestrzeni :D
Napisałem ogolnie o filmach wiec co mi pierniczysz ze napisałem tak o Ultimatum Bourne'a :D wez nie rob z siebie kretyna wmawiasz cos czego nie napisałem , czytaj ze zrozumieniem a nie sobie dopowiadasz , a jak piszesz w watku to zawsze musisz wiedziec ze ktos ci odpowie ,i to moze byc osoba przypadkowa , mi sie kino nie pdooba wole ogladac filmy w domu uszanuj czyjes zdanie. jetses typowym typem prowokatora internetowego pozatym co za roznica czy siedzisz w domu czy w kinie jesli to drugie sprawia ci wieksza przyjemnosc ? ty wolisz kino ja wole obejzec film w domu ... ty latasz do USA na premiery filmow a ja sciagam je i ogladam na monitorze. Jesli rozmawiasz w danym wątku w ktorym jest konkretny temat to nie wychodz poza jego granice bo twoje ostatnie zdanie nie wiaze sie z nim w ogole , jesli zalezy ci na bezsensownej klotni to wyjdz sobie na "ulice" ;)
i jeszcze jedno , leciałes do USA po to zeby obejzec film ? nie rozsmieszaj mnie , i nie nazywaj ludzi ktorzy sciagaja filmy złodziejami bo nimi nie sa, złodziej to ten co kradnie czyjąś własnosc a nie ten kto pobiera coś co mu sie oferuje , nie bez powodu wszystkie "premiery" w sieci nazywane sa release , mozna to najwyzej nazwac plagiatem. ale dla ciebie kazdy jest złodziejem kto bierze jesli ma okazje Brawo :)
I ta podróż jest właśnie tym, czego twoja makówka nigdy nie pojmie.
Ściąganie filmów nie jest złodziejstwem, kurwa ile ty masz lat? oO Zacznij ściągać filmy w pracy albo choćby na łączu aster city to szybko się przekonasz w jakim jesteś błędzie. Stary rozbawiłeś mnie do łez, Fun roku behehehe.
To wszystko utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że nie ma sensu z tobą dyskutować, w ogóle z filmwebu robi się wielkie bagno pełne dzieci neo.
Żal dupę ściska, niepozdro tym razem...
mam 17lat sciagam filmy na laczu chello 12mbit ale co to ma do rzeczy ? pisz sobie co chcesz ale od kiedy branie czegos za darmo za posrednictwem innej osoby jest kradzieza ? nawet jesli ta osoba to ukradła. widze ze ulegasz frustracji, ojej dziecko sie zdenerwowało. w tym wypadku dla mnie to ty jestes kretynem a wiesz czemu ? bo swoich wypowiedzi w ogole nie uzasadniasz tylko wykladasz tu swoje wypociny ktore za kazdym razem posiadaja ten sam schemat