Super bohaterka niszczy wszystko i wszystkich złych bardzo efekciarsko i z niezwykłą precyzją. Wykazuje się przy tym nie lada ludzkimi uczuciami. Swe działania ukrywa pod pretekstem "chęci spełnienia własnych planów". Połączenie Kill Billa(haha, nawet jest grupowa walka na miecze, i to nie jedna!), Resident Evil (raczej II) i Aeon Flux(wirus, podziemie, agentka), Mission Impossible II(odpowiednik "chimery" i zbijanie kokosów na antidotum) i troche Underworldu("wampir" i jedna buntowniczka wśród swoich).
Ogólnie rzecz biorąc- bardzo efektowny film z mało efektowną fabułą... A szkoda, w filmie klimat jest dość ciekawy. Co prawda przejadłem się już MJ w roli super bohaterki, ale raczej jest jedną z najbardziej pasujacych aktorek do postaci Violet.Gra aktorska- raczej w porządku.
moja ocena: 5. Lubię efekty, ale o wiele bardziej mi smakują kiedy są podane ze aromatyczną fabułą :)