totalna porażka, film naszpikowany znanymi efektami, wtórny, nudny itd. naciagane 2/10
Zadaje sobie pytanie: co mnie podkusiło do obejrzenia tego filmu ?- chciałąm zobaczyć coś gdzie za dużo myśleć nie trzeba - ale kiedy zauważyłam, że powoli obunierają mi neuruny to wyłączyłam.
Litości to było straszne, może jakby w gł roli obsadzili jakiegoś przystojnego aktora miałabym na co popatrzeć. Zawsze mnie zastanawia pewna rzecz - scena walki, stado przeciwników uzbrojonych po zęby a on\ ona jedna i zawsze walczy tylko z jedny albo góra z dwoma jednocześnie, nasuwa sie pytanie co robi w tym czasie reszta? kurs szydełkowania dla początkujących? gdzieś zgubili zasade - przwaga liczebna.
ja film oceniam na 3 \10 , al ejedynie tylko za piosenkę Jem - 24 :)
Ci jej przeciwnicy... to była żenada... żadnej taktyki, żadnego dowodzenia... żołnierz biegnie z karabinem do Milli, podbiega na odległość 1 metra i dopiero się szykuje do strzału, a reszta czeka w kolejce na swoją kolejkę by zrobić to samo, tak samo zginąć... Kto produkuje takie szmiry? Tego się nie da oglądać!