Ulubieńcy Ameryki

America's Sweethearts
2001
5,9 16 tys. ocen
5,9 10 1 15593
5,3 10 krytyków
Ulubieńcy Ameryki
powrót do forum filmu Ulubieńcy Ameryki

Czegoś takiego jak ten film nie były w stanie uratować nawet dwie laureatki Oscara, grające w dodatku rywalizujące ze sobą o tego samego faceta siostry.
Mamy tu patent znany z "Notting Hill": udamy, że uchylamy rąbka tajemnicy, jaką owiane jest życie gwiazd z dala od obiektywów kolorowych magazynów i zgrabnie wpleciemy piękny romansik. Oczywiście do tego kilka scen tak śmiesznych, że można zadławić się hamburgerem lub precelkiem. Niestety, nie wyszło.
Humor jest dość niewyszukany, no dobra, prostacki, a temat "gwiazdy prywatnie" potraktowano dużo luźniej i bardziej parodystycznie niż w "Notting Hill". W ten sposób twórcy pozbawili się jedynego, czym mogli się wybronić. John Cusack dał z siebie wszystko, ale jeden facet nie wystarczy, by zaspokoić oczekiwania, jakie ludzie mają wobec czterech takich nazwisk w czołówce. Julia Roberts z profesjonalną rutyną, natomiast Crystall i Zeta-Johns wyraźnie bez formy. Uzupełnieniem jest muzyka żywcem z niskobudżetowych filmów klasy "B", która od razu sugeruje widzowi, że czeka go rozrywka lekka do bólu.