Pozostało mi poczucie niedopowiedzenia i pytanie o sens wydarzeń zawieszonych w poetyckiej codzienności. Narracja skupia się na drobnych sytuacjach codziennego życia. Bohater jest anonimowy i jest raczej naszym przewodnikiem po wiosce, chociaż niby wokół niego zbudowana jest ta dosyć leniwa fabuła. Na pewno podobała mi się strona wizualna i możliwość zajrzenia do życia irańskiej społeczności.