prosze panstwa DUPA!
(a jak nazwac przerost formy nad trescia?!)
w kinie bylo 5 osob i nikt nie pojal co
chodzilo autorowi po glowie gdy powstawal ten film.
w skali od zera do dziesieciu - 2!
(za muzyke, ktorej tez bylo duzo, tak duzo
jak sensu w tym filmnie)