Moim zdaniem to idealny pomysł bo np: ja wychowałem się na tych animacjach i teraz jakby one dorastały razem ze mną. ;)
Wyjąłeś mi to z ust. Napisałabym to samo! Zresztą lepiej teraz, niż wcale.. a po drugie po co mieliby od razu po roku czy po dwóch latach, skoro twórcy może nie mieli weny? Niektóre filmy są piękne, ale gdy już od razu wyreżyserują drugą cześć to nie zawsze wychodzi. Oby im wyszło!
Dokładnie, zgadzam się z Wami. ;) Ogromny szok przed chwilą przeżyłem, dowiedziawszy się o tym filmie. Aż zaniemówiłem i przez parę sekund nie mogłem uwierzyć w to co widzę. ^^ Super sprawa, że kontynuacja po 12 latach - pokaże owe potwory nowemu pokoleniu, a i ucieszy i przyjemną sentymentalnością obdarzy niejednego, już dorosłego, widza. To na pewno będzie dobry film, skoro ich natchnęło na zrobienie tego, a nie innego tytułu teraz. ;)
Realizacja
* Film zrealizowany w technice animacji komputerowej wymagał 2,5 mln godzin przetwarzania danych.
* Na potrzeby filmu opracowano programy komputerowe pozwalające na realistyczne oddanie takich detali, jak futro, sierść, włosy czy falujące tkaniny, światłocienie, mgły albo śnieg.
* Realizacja filmu trwała cztery lata.
źródło informacji: http://pl.wikipedia.org/wiki/Potwory_i_sp%C3%B3%C5%82ka
Bzdura w pierwszym zdaniu. 2,5 mln godzin to 285 lat. Ktoś nieudolnie tłumaczył z oryginału, w którym jest mowa o takiej liczbie, ale dotyczy ona liczby włosów Sully'iego, których animacje twórcy musieli utworzyć (dokładnie 2,320,413 włosów).
ja mam nadzieję, że czekali na dobry pomysł. po co robić kolejne części zaraz po pierwszej na siłę wymyślając fabułę, lepiej poczekać, aż wymyśli się coś fajnego
No i dobrze. Wolą tworzyć oryginalne filmy zamiast kontynuacji, w przeciwieństwie do DreamWorks.
Ostatnie filmy Pixara:
- Toy Story 3 - kontynuacja
- Auta 2 - kontynuacja
- Merida Waleczna - dobra, coś nowego
a w przyszłości
- Uniwersytet Potworny - kontynuacja
- Gdzie jest Nemo 2 - kontynuacja
A ostatnie filmy Dreamworks?
- Madagaskar 3 - no owszem, kontynuacja, ale
- Strażnicy marzeń - coś nowego
W niedalekiej przyszłości zobaczymy:
- Krudowie
- Turbo
- Mr Peabody & Sherman
- Me and My Shadow
Wszystko powyższe to nowości.
Może i prawda, że Dreamworks ilościowo tworzy więcej kontynuacji niż Pixar, ale zwróć uwagę na to, że Drwamworks w ogóle tworzy więcej animacji, z czego nadal dużą część stanowią całkiem nowe projekty. No i w rezultacie i tak Dreamworks wprowadza więcej "świeżych" filmów niż ten wasz ukochany Pixar.
Toy Story 3, to PIERWSZA kontynuacja jaką zrobił pixar od czasu Toy Story 2, jedenaście lat temu. Przez te 11 lat Pixar zrobił Iniemamocnych, Nemo, Auta, Ratatuj, Odlot, i Wall-E, z czego każde (może z wyjątkiem Aut) przewyższają o głowę większość filmów Dreamworks.
To oczywiście wszystko kwestia gustu. Ja np. nie podzielam tego powszechnego zachwytu Pixarem. Trylogia "Toy story" jest naprawdę dobra (a trzecia część wręcz wybitna), Ratatuj dobry, Wall-e i Gdzie jest Nemo - bardzo dobre, a Iniemamocni to rewelacja. Ale np. tak uwielbiany przez wszystkich Odlot mnie nie ujął. Nie był zły, ale nie dojrzałem w nim niczego wybitnego. Auta- nudziarstwo. Potwory i spółka, tak przez wszystkich cenione - jak dla mnie nieciekawe i monotonne (ot, ciągłe uganianie się po fabryce za dzieciakiem). Merida też niespecjalna - Oscar chyba głównie za to, że film zrobił Pixar, a z tym się nie dyskutuje. Jest Pixar więc Oscar musi być.
Dla mnie to wytwórnia, która nie trzyma równego poziomu. Stworzyli kilka perełek, ale też kilka filmów dość kiepskich. I powtarzam, to moje prywatne, osobiste zdanie, którego wcale nie chcę nikomu narzucać.
Filmy Dreamworks też czasem mnie nie przekonują (Shrek 2, Film o pszczołach), ale wiem jedno. Żaden film Pixara, nawet z tych najlepszych, nie zachwycił mnie aż tak jak dreamworksowski "Jak wytresować smoka". Nic na to nie poradzę. Tak po prostu mam i dobrze mi z tym :)
nigdy nie rozumiałam zachwytu filmem "Jak wytresować smoka" Możesz mi wytłumaczyć czemu ten film tak się Tobie podoba? Chętnie się dowiem co sprawia, że ludzie tak lubią tę bajkę :)
Pozdrawiam.
To wszystko chwyt marketingowy, aby zarobic na czymś podwójnie. Niektóre z dzieciaków, które 12 lat temu pierwszy raz widziały Potwory i Spółkę- dorosła, założyła własne rodziny, a teraz z sentymentu zabierze własne pociechy do kin. ;)
chodzi właśnie o to , że dzieciaki , które oglądały pierwszą część mniej więcej teraz idą do college'u ; wszystko odgórnie zaplanowane .