Na początku obawiałam się, że kolejna część "Potwory i spółka" będzie porażką. Niestety często tak bywa w większości filmów/bajek, które mają swój ciąg dalszy. O dziwko bardzo mi się podobał i dobrze się bawiłam oglądając ten "before". Może z mniejszym entuzjazmem, bo nie mam tylu lat co kiedyś, ale bez wątpienia ta bajka jest godna polecenia. Spodziewałam się raczej co będzie dalej z "Potworami i spółką", jak sobie poradzi James z firmą, a tu taka niespodzianka... potwory cofnięto w czasie do "Uniwersytetu Potwornego". To oczywiście miłe zaskoczenie. Opłacało się czekać dwanaście lat. :)