Nie wiem dlaczego duża część osób uważa ten film za uniewinnianie Hitlera, w filmie wyraźnie jest powiedziane ( z ust samego Hitlera co więcej ) o eksterminacji Żydów i o tym, że było to słuszne tak więc film przedstawia Hitlera w jak najbardziej złym świetle. Dodatkowo podobał mi się zabieg gdzie Hitler czyli jak by nie patrzyć "główny bohater" filmu jest jakby tłem dla historii ostatnich dni III Rzeszy. Widzimy zachowanie zwykłych żołnierzy którzy chcą się tylko ratować jak i zachowanie oficerów którzy wolą śmierć od zdrady swojego "ukochanego" wodza. Naprawdę wszystko jest tutaj bardzo fajnie przedstawione. I ostatnim ogromnym plusem jest to, że za ten film wzięli się Niemcy, a nie Amerykanie lub Brytyjczycy, może to mały szczegół ale to, że dialogi są po niemiecku dodaje temu filmowi świetnego klimatu, a Pan Ganz świetnie odegrał rolę niespełnionego austriackiego malarza........