Co to ma być?Film opowiada o słabym,bezsilnym i dobrodusznym człowieku.
Tępię takie filmy ze względu na to że mój dziadek został rozstrzelany przez nazistów i mam uraz do filmów mówiących o heroicznej walce Niemców.
Masz do tego prawo, jednak trzeba zauważyć, że Niemcy też o coś walczyli. Też byli ludźmi. Chore marzenia ich Wodza były w zasięgu ręki jednak ostatnie momenty zostały źle rozegrane.
Fakt, to przykre, straciłeś bliską osobę w czasie wojny. Ja też. JEdnak patrzę na to z obydwu stron.
Lubię oglądać filmy o II wojnie oczami Polaka jak również Niemca. Pozwala to poznać psychikę obydwu stron.
A jak wyobrażałeś sobie Hitlera widzącego swój koniec, nadczłowieka przekonanego o swej wyższości w obliczu klęski?
tito246: W filmie okazany jest Hitler jaki był naprawdę; zawsze spokojny i uprzejmy wobec kobiet,które go otaczały, a okrutny dla swoich podwładnych i wrogów. Aktor grający go w "Upadku" ukazał genialnie jego dwa oblicza, od ciepła i opanowania do chłodu i szaleństwa.
Ja nie tępię filmów o Hitlerze(oprócz nazistowskiej propagandy), mimo iż straciłem członka rodziny w obozie koncentracyjnym i na Alei Schucha.
Takie filmy trzeba oglądać, by poznać psychikę wroga(zwłaszcza, że "Upadek" jest filmem po części psychologicznym), a także w kontekście historycznym są to bardzo ciekawe, choć smutne filmy.
Ocena filmu 7,5/10
Kiedyś spotkałem się z takim pytaniem:
Kogo byś wybrał na wodza?
1. Wegetarianina, nie pijącego, nie palącego, kulturalnego...
2. Palącego cygara kobieciarza, nie stroniącego od alkoholu...
oczywiście większość w niewiedzy wskazywała na pozycje nr 1
Po kilku zdaniach padała odpowiedź. Pierwszy to Hitler, drugi to Churchill.
Daje do myślenia.
Doskonale wiemy z historii,że Hitler miał zapędy psychopatyczne i fanatyczne już od wczesnych lat swojego życia, choćby pierwsza wojna światowa, lub działalność w DAP(później NSDAP) gdzie skutecznie eliminował swoich opozycjonistów, jak to przyjmował? jak pracę? jako własny cel? nie wiem... Do tego pogłębiająca się choroba. Lecz dla bliskich, był zupełnie inny, opiekuńczy, troskliwy. Wiele ludzi,nawet w dzisiejszych czasach tak postępuje. Nawet bezwzględny dyktator, może mieć rodzinę dla których odrzuca insygnia. Jednak nie czyni go to normalnym, jak reszta społeczeństwa. Nie możemy też również, zarzucać temu obrazowi stronniczość, czy coś nieprawdziwego. Najprościej rzecz ujmując, Adolf Hitler jak i reszta filmu przedstawiona jest bardzo realistycznie. To daje plus tylko obrazowi,a nie jak niektórzy tutaj myślą głównemu bohaterowi(bohaterowi w jak największym znaczeniu - głównej roli)
...
To co napisałeś to stereotypy. Nie można oceniać w ten sposób ludzi. Do pierwszej grupy można by zaliczyć też Jana Pawła II, no może nie był wegetarianinem i nie powiesz mi, że był kiepskim wodzem.
Nie oglądałem jeszcze filmu, ale niedawno kupiłem na DvD.
To oczywiście przykre, że straciłeś bliską osobę, tak jak ja, ale trzeba zrozumieć, że Adolf Hitler teżbył człowiekiem. Też miał mażenia, pragnienia, bywał czasem uczuciowy, ale szalały nim też chore ambicje. Mogę zapewnić tylko, że Hitler też miał trudne dzieciństwo i jego pragnienia o zostaniu malarzem runęły. Myślę że każdy z nas by się zmienił, gdyby odebrano mu pragnienia i marzenia.
Jeżeli myślisz, że to co napisałem, to faszystowska propaganda, to nie miałem tego na myśli. Po prostu chciałem lekko usprawiedliwić Hitlera, i dać do zrozumienia, że on też był człowiekiem.