ale mój niesmak budzi próba reżysera pokazania Hitlera jako nieszczęsnej ofiary wojny. Jeszcze chwila, a zacząłbym mu współczuć ale na szczęście na czas przypomniałem sobie o tych paru milionach pomordowanych w obozach zagłady;-/. Nazizm z ludzką twarzą? Kiepski dowcip