Nieźle im się udało przedstawienie Hitlera, jego otoczenia i ogólnie całej ideologii jako słuszna. Ale w końcu cóż się dziwić, skoro film wyprodukowały Niemcy. Filmu nie będę oceniał, bo i po co, skoro jestem nieobiektywny. Po prostu bardzo mi się nie podoba tworzenie pochwały ku mordercom i zbrodniarzom.
Nie wiem dlaczego uważasz, że to pro-nazistowska propaganda. Hitler, Himmler czy Goebbels - najzagorzalsi naziści, czy te bandy biegające po mieście, wyciągające ludzi z domów i wieszające za dezercje wcale nie byli przedstawieni w pozytywny sposób, wręcz przeciwnie.
Natomiast co do niemieckich filmów traktujących o II wojnie swiatowej, to akurat w przeciwieństwie do Hollywood-skich są one dużo bliższe prawdy, przynajmniej te najbardziej znane jak "Stalingrad", "Das Boot" czy choćby i ten.
Tak wiec z jednym masz racje, jesteś nieobiektywny, ale większość Polaków rozprawiając o II wojnie widzi Niemców- hitlerowców, wcielenie zła i okrucieństwa oraz Aliantów- wspaniałych bohaterów, a nie zwykłych ludzi, których oderwano od rodzin, dano do ręki karabin i kazano zabić tego po drugiej stronie, z jednej i z drugiej strony byli i bohaterowie, i bandyci, i zwykli ludzie.
A tak w ogóle to fajny film.
Człowieku, jak możesz mówić, że film nie jest pro-nazistowski? Cały ocieka przesłaniem jaki to Hitler był dobry... więcej nie trzeba mówić.
Takiej bzdury dawno nie słyszałem. Uważam, że film jest bardzo obiektywny, wręcz powiedziałbym, że to jeden z najobiektywniejszych filmów tego typu. Hitler słusznie ukazany jest jako po części szalony i w tym okresie z reguły już nie myślący, słaby człowiek, który swoje kompleksy stara się przysłonić swoją pozycją. Nie wiem, czy fakt, że otruto owe dzieci jest pronazistowskie, powiedziałbym, że raczej nie. A ta scena rozstrzelania swojego żołnierza/agenta przez nazistów, nie pamiętam, to już chyba szczególnie nie pochwala nazizmu, hm? Ale każdy ma prawo do własnego zdania, choć nie rozumiem Twojego w ogóle.
"Człowieku, jak możesz mówić, że film nie jest pro-nazistowski? Cały ocieka przesłaniem jaki to Hitler był dobry... więcej nie trzeba mówić."
Film nie jest antynazistowski. Anty- Pro- mozna sobie w jego przypadku darowac. Wg mnie jest obiektywny (na ile to mozliwe). Jesli chodzi o sama postac Hitlera, to potwierdza przewazajaca liczbe przekazow o nim. Byl czarujacy prywatnie i przyciagal do siebie ludzi. A gdy szlo o wladze i polityke nie mial zadnych skrupulow i zahamowan - byl w tym wrecz szalony. by nie rzec popierdolony. Podobny obraz rysuje sie np z ksiazki Alana Bullocka "Studium tyranii", ktora serdecznie polecam (jest tam dobrze przedstawiony motyw jego mlodosci i zrodla jego aspolecznosci w sensie odrzucenia powszechnie przyjmowanych norm miedzyludzkich). W filmie jest tez wypowiedz Ewy Braun, dobrze to oddajaca. Gdy nie udaje jej sie uratowac od wyroku meza jej siostry, na pytanie dlaczego tak czarujacy czlowiek, moze byc tak bezlitosny odpowiada (z grubsza), 'tu jest czlowiekiem, a tu Fuhrerem'.
Od sceny kiedy pierwszy raz się załamał zrobiło mi się go na swoj sposob żal, biedak ona naprawde myslal ze tworzy lepszy swiat...wydaje mi sie ze w ostatnich minutach zycia, na sam koniec zrozumial ze to wszystko bylo...zle, powiedzial cos w stylu: "jutro przeklną mnie miliony".
Zrozumiał że to wszystko było złe? Zrozumiał że przegrał, że jego wymarzony świat nie powstanie, może też domyślił się jak będzie wyglądał w podręcznikach do historii, ale zrozumiał że robił źle? Wątpię mocno.
"ale zrozumiał że robił źle? Wątpię mocno."
hahahaha dawno mnie tak nic nie rozbawilo :DD jak on mogl zrozumiec ze robi zle, dla niego to co robil bylo jak najbardziej dobre, czy wydaje ci sie ze twoj model dobra jest jedynym obowiazujacym i najlepsiejszym?
Troche to wyszlo tak, ze jak Niemcy terroryzowali i podbijali bez litosci Europe to bylo 'ok', jednak gdy ci 'zli i dzicy' Rosjanie- (zwlaszcza oni- moze i cos jest w tym prawdy, patrzac przez np. historie Polski)- szli na Berlin to juz nie bylo tak milo i cieplusio. Jednak mimo wszystko "przyjaciele" wierni do konca, nikt oczywiscie takze nie wiedzial co sie dzialo w czasie tej wojny: obozy koncentracyjne, masowe egzekucje, terror- Niemcy w pelnej nieswiadomosci. Zalowali tylko tego wielkiego planu i wodza, ze tak to sie jak nie powinno potoczylo ich zdaniem. A Hitler- nadzieja pomieszana z wlasnym i ogolnym chaosem, zagubieniem, poczuciem niezrozumienia przez swoj ociemnialy lud, strachem, szalenstwem...