zero współczucia, ginący ludzie, dzieci, kobiety i ranii nie wzbudzali we mnie jakiejś empatii. Nawet gdyby naród niemieckiemi doznawał najwieksze krzywdy świata, czułbym tylko podświadomą satysfakcje i przysłowiowe "mają za swoje".....nienawiść wyssana z mlekiem matki do tego kraju czyni nas ludzi małych ale mam nadzieje że mądrzejszych, na przyszłość
Masz rację, ktoś w końcu zagłosował na NSDAP, sami do władzy nie doszli. Dlatego uważam że cały naród był winien wybuchu wojny, a działania armii radzieckiej i w mniejszym stopniu aliantów zachodnich były w pełni uzasadnionym odwetem.
Gratuluje komentarzy w stylu Hitlera czy Goebbelsa, z takim podejściem typu "zero współczucia" i "mają za swoje" świetnie nadawalibyście się do świty najzagorzalszych ludzi Hitlera czy Himmlera. Tak się składa, że większość Niemców nie była nazistami, a żeby zrozumieć dlaczego ktoś taki jak Adolf mógł dojść do władzy należało by najpierw zasięgnąć trochę informacji na temat sytuacji w Niemczech po I wojnie, ale po co? Wystarczy "nienawiść wyssaną z mlekiem matki", szkoda ze trochę rozumu żaden z Was nie wyssał. Co do działań armii radzieckiej to znalazło by się tam dużo więcej osób które powinny zasiąść na ławie oskarżonych w Norymberdze niż pośród Niemców.
Człowieku przecież sam napisałem że ta nienawiśc czyni mnie małym człowiekiem, czytaj uważnie. Czyli jestem świadom własnej słabości, ale wole być w tym aspekcie słabszy i ostrożniejszy na przyszłość, historii nie wolno zapominać
wg mnie kazdego kogo ta wyssana nienawisc czyni malym, na pewno nie czyni madrzejszym. Bycie madrzejszym skutkowaloby wszak odrzuceniem nienawisci, co do ktorej, jak sugerujesz, zdajesz sobie sprawe, ze jest produktem indoktrynacji. 
Natomiast brak wspolczucia jest moim zdaniem efektem zabiegu tworcow filmu, ktorzy tak skomponowali obrazy, by nie wywolywac tanich emocji, a ukazac irracjonalizm wojny niosacej slepa bezsensowna smierc.
Czy aby nie przemawia przez Ciebie jakaś "nienawiść wyssana z mlekiem matki skierowana dla odmiany na wschód? 
 
Skąd niby to "dużo więcej"? 
 
A może by tak poszukać u siebie? Myślisz, że nasi dzielni wojacy nie robili rzeczy ohydnych? Wojna cuchnie. Z każdej strony! Z każdej. 
 
pozdrawiam 
PROZAiC
Ja miałem mieszane uczucia, szczególnie, kiedy usłyszałem, jak dzieci śpiewają piosenkę w stylu "nie ma kraju lepszego niż nasz"...
no to jestes nie lepszy od nich; a tak w ogole po co zes ten swoj belkot nabazgral? twoj psychoanalityk zachorowal?
tobie by sie psychoanalityk przydal... zreszta moze jestes az tak glupi ze nawet nie potrafisz zrozumiec co jest napisane przez autora, jezeli tak, to mi cie szkoda czlowieczku
prawda jest taka, że w każdej wojnie największe straty ponoszą cywile, nie zależnie od tego, czy jest ona totalna, czy też nie. w tym wypadku była, co pokazuje, dobrze w filmie podkreślona, technika spalonej ziemi stosowanej przez Hitlera. nie dziwi więc fakt, że ludność doznała ogromnych cierpień. jednak niezależnie od narodowości, czy poglądów człowiek jest człowiekiem i dziwi mnie fakt nienawistnego spoglądania na cały naród niemiecki. bo przecież to właśnie nienawiść do poszczególnych nacji wywołała taką tragedię w XXw! mamy pretensje do narodów, od których doznawaliśmy krzywd, ale tak naprawdę sami nie potrafimy wyzbyć się zawiści. nie wyssałam nienawiści z mlekiem matki i mam nadzieję, że są ludzie, którzy umieją patrzeć na te wydarzenia w inny sposób i, zgadzając się z założycielem tematu w jednej kwestii, będą czerpać z tych doświadczeń na przyszłość. chociaż to też kwestia wątpliwa, historia lubi zataczać koło, właśnie przez patrzenie przez pryzmat nienawiści...
Prawdą niestety jest to, że powstanie takiej parti jak NSDAP ściślej mówiąc 
było zależne od ludności niemieckiej tylko tam narodzenie hitleryzmu było 
możliwe, powodem może być chociażby brak wiary,ogromny kryzys i bezrobocie 
w latach dwudziestych...dlatego właśnie łatwo jest uwierzyć w wygłaszane 
doktryny i narodowy socjalizm.
zgadza się, tym bardziej nasuwa się twierdzenie, dlaczego nie mielibyśmy odczuwać empatii dla tej ludności, która po prostu próbowała odnaleźć odskocznię od pogłębiających się problemów. dzisiaj patrząc na zdjęcia rozkochanych tłumów krzyczących 'hail Hitler' pukamy się w głowę, ale führer trafił zwyczajnie w 'dobry', podatny czas.
Czy jakikolwiek ignorant/prymityw/potencjalny psychol (niepotrzebne skreślic) krzyczący teksty "sami go wybrali niech cierpią) zastanowił się wogóle nad tym? Proszę bardzo - policzcie sobie całe miliony ludzi które nie miały wpływu na to wybranie do władzy. W 1945 roku tj 12 lat po dojściu do władzy nie można potępiąc ludzi mjących od 31 lat w dół za to, że nie zrobili czegoś, skoro z racji nieposiadania wieku wyborczego nie mogli nic zrobić, nawet gdyby chcieli. NSDAP nie miała nawet połowy poparcia w parlamencie - Hitler został wyznaczony na kanclerza tylko dlatego bo nikt inny nie miał więcej głosów lub nie mógł zmontować trwalszej koalicji, z powodu skłocenia demokratycznego bajzlu. 
 
Żeby nie było - zwolennikiem durnej tezy o "biednych Niemcach prześladowanych przez wielkie nazistowskie zuuuooo z kosmosu" nie jestem - bo każdy mający choć jakąkolwiek wiedzę o tym nie ma prawa tak powiedzieć. Ale bądźcie uczciwi i zachowujcie umiar.