Dokładnie, Rzeszy, nie samego Hitlera. Owszem, to jemu jest poświęcona lwia cześć tych 2,5 godzin, jakie liczy sobie film Hirschbiegela. Portret kanclerza nakreślony został bezbłędnie, idealnie balansujący między szaleńcem a człowiekiem (świetna rola Bruno Ganza), który do ostatniej chwili wierzy i próbuje odeprzeć Armię Czerwoną, posyła garstki ludzi na samobójcze misje, do końca działa i wzbudza respekt w podwładnych i ludziach ze swego otoczenia.
W wielu momentach Hitler idzie do kąta i zaczyna się druga strona tej historii – upadek Berlina, moralności, życia. Walki uliczne trwające dłużej od Hitlera, dzieciaki okopane do końca, bo wiąże ich przysięga złożona Fuhrerowi. Masowe samobójstwa (apokalipsa z „Opętanych” Palahniuka mi się przypomniała – tylko że tym razem nie było mi do śmiechu), które mnie zmiażdżyły.
Film polecam także tym, których portret czołowego wegetarianina XX wieku za bardzo nie interesuje. Bo to jeden z najlepszych filmów wojennych, jakie widziałem (a numer jeden pod względem walk ulicznych). Dźwięk, efekty, scenografia, kostiumy – pietyzm leje się ponad najwyższe budynki w tych zdewastowanych dzielnicach, między którymi co chwilę coś wybucha, ktoś umiera, ktoś ociera się o śmierć, rodziny uciekają, a w dole po minie leży 12-latek z wyrzutnią rakiet i czeka, żeby ten radziecki czołg podjechał bliżej... Jeszczę bliżej...
7/10
To wina mojej reguły, że ilośc ocen 8-10/10 nie może przekraczac 250. Długo by wyjaśniac przyczyny.;-)
Głupota jak dla mnie. Wiesz:
"ósemka", "dziewiątka", "dziesiątka" są sobie nierówne.
No, nie są.
Widzę że Cię to zżera, więc wyjaśnię: chciałem, żeby te wysokie oceny, z racji tego że są wysokie, coś jednak znaczyły. Postanowiłem tę liczbę ograniczyc do 250, wszystkie te filmy są obecne w moim topie. Teraz mam pewnośc, że są to same najlepsze z najlepszych.
Spoko, spoko ale wiesz wygląda to tak jakbyś już miał nie wystawić żadnemu nowemu filmowi ocenę powyżej "7" byle by tylko nie przekroczyć liczny tych 250 tytułów. Zresztą twój biznes. Jedynie twoja pozbawiona jakichkolwiek utyskiwań recenzja dawała mi do zrozumienia że ocena będzie minimum o "oczko" wyższa.
W tym miesiącu musiałem usunąc 8 tytułów, by zrobic miejsce. Na to wygląda.
Tak gwoli ścisłości.
A film musi byc nie tylko pozbawiony wad, by byc bardzo dobrym i wyżej.