prawdziwy! Nic tam nie ma! Główny aktor ma jakiś bipolarny sposób grania: krzyczy albo nie krzyczy. Totalny brak osobowości. Film można streścić w jednym zdaniu: "Hitler krzyczał na wszystkich, a potem się zabił". NUDA!
NUDA ?????? "Totalny brak osobowości" ???Nie podzielam twojego zdania w żadnym calu. Rola Hitlera świetnie zagrana, a to że krzyczy, tak było naprawdę. Hitler wobec dam był szarmancki by następnie w obecnosci swoich generałów zamienić sie w demona. To był człowiek z krwi i kości : genialny,przerażający, okrutny,trochę narcystyczny a na końcu przegrany szczur. Film jest kapitalny, ludzie muszą przez niego zrozumieć jak rodzi się ślepe zawierzenie ideologii i do czego to może doprowadzić .Wielkie brawa dla twórców .
nie wiem czemu ale jak glowny bohater mowil jakas kwestie to przewijalem, film taki 'O' na dodatek nie gral w nim mlody Sztur!!!
Szarmancki wobec dam? ;) To ciekawe czemu jego późniejsza żona, wcześniej trzy razy próbowała popełnić przez niego samobójstwo? ;) I nie tylko ona jedna, tak na marginesie.
Ja niestety nadal nie rozumiem jak rodzi się "ślepe zawierzenie ideologii", w każdym razie film ten nie pomógł mi tego zrozumieć ani ciut ciut...
Zauważyliście błąd w filmie? Nie jestem zupełnie pewien, ale w momencie kiedy radziecki żołnierz rozdziela jeńców na placu koło Kancelarii, Traudl idzie z plecakiem i w czapce polówce a przez chwile kamera uchwytuje ją i jeńców od tyłu, zdaje się, że po lewej stronie ekranu przez jakieś 1-1,5 sek. widać coś jakby auto ekipy filmowej (białe, z jakimś napisem w zielonym otoku na drzwiach). Rzuca się w oczy biały obiekt (jakoś tam nie pasuje :/ ) wśród szarych gruzów, umorusanych mundurów i błota. Powtarzam nie jestem pewny co to jest, ale wygląda jak auto ekipy filmowej :). Życzę miłych obserwacji i pozdrawiam