Upiór w operze

The Phantom of the Opera
1925
7,2 2,7 tys. ocen
7,2 10 1 2657
6,9 7 krytyków
Upiór w operze
powrót do forum filmu Upiór w operze

I nie chodzi o to, że to film niemy i trzeba go niżej oceniać. Otóż właśnie nie. Nigdy nie było i już nie będzie tak wspaniale wykreowanego Ericka, jak w tym filmie. [podobno w czasie premiery trzymali w pogotowiu sole trzeźwiące, a to już o czymś świadczy]. Zgodność z fabułą książki również jest [oprócz zakończenia, w którym [SPOILER] Erick wpada do Sekwany. W książce tego nie było [KONIEC SPOILERA]].
Polecam fanom 'Upiora' i nie tylko ;)

ocenił(a) film na 7
czarny_mustang

To prawda, że Erik jest wspaniale wykreowany, ale jest to również wadą filmu. Z jednej strony mamy wyrazistego, mrocznego antagonistę, a z drugiej obnażone, za jego sprawą, przeciętniactwo reszty obsady. Ponadto, niedopasowana muzyka psuła cały czar filmu. Chwilami czułam się tak, jakbym oglądała poważną sztukę teatralną z discopolowymi hitami w tle. Monotonnie przewijające się utwory absolutnie nie pasowała do tego, co obserwowało się na ekranie. A jednak nie zamierzam jakoś drastycznie zaniżyć oceny "Upiora". Ze względu na grę aktorską Chaneya, głównie za scenę ze zdjęciem maski ( "Feast your eyes! Glut your soul on my accursed ugliness!" - film był niemy, ale te słowa, a zarazem obraz Erika zmuszającego Christine, żeby na niego patrzyła, najbardziej wryły mi się w pamięć ), daję mocne 7/10.

ocenił(a) film na 7
klikk12

Dla mnie również najbardziej wbijająca w fotel scena!
Zakończenie rewelacyjne - nieprzewidywalne, bardzo plastyczne i w sumie nie można mieć pewności czy upiór na pewno utonął.

Mi muzyka bardzo pasowała przez zdecydowaną większość filmu; oglądałem filmy z dużo bardziej niezgraną i burzącą klimat ścieżką dźwiękową - zarówno nieme jak i dźwiękowe.

ocenił(a) film na 7
aaktt

Jeden motyw muzyczny był taki sami ja w Smerfach kiedy pojawia się Gargamel :D