Bardzo fajnie, że Jedynka czasem puszcza Hammery (w wakacje pokazali "Evil of Frankenstein", trochę wcześniej "Brides of Dracula"), mniej fajnie, że robi to o tej porze. Ja rozumiem, że noc to lepszy klimat i tak dalej, ale czy okolice godziny duchów nie byłyby właściwsze?