Dlaczego Raoul ma tak mało męski wygląd?? Przecież to miał być książę z bajki, przystojny szlachetny i dobry...a tymczasem wygląda jak nie przymierzając Zac Efron po zjedzeniu nieświeżych krewetek...
Mi się wydaje, że autorom chodziło o stworzenie kontrastu między Roulem, a Upiorem. W książce nie był on tak mocno zaznaczony. W ten sposób można bardziej zrozumieć wybór Christine, bo ona pragnęła kogoś takiego jak wicehrabia.
Takie jest moje zdanie, bo ja też się zastanawiałam nad tym.
Raoul nie był jakiś paskudny. Moim zdaniem jest ładnym chłopcem... i w tym właśnie problem. Przy tak niesamowicie męskim i seksownym Upiorze musi przyprawiać o lekką niestrawność. To wina reżysera, że do roli Upiora wybrał takiego a nie innego aktora. Ale gdyby tytułowy Upiorek był podobny do książkowego opisu postaci (niedość, że paskudny to jeszcze cuchnący) to czy film budziłby aż takie emocje? Czy wybór Kryśki tak bardzo by oburzał i czy tak wiele z nas marzyłoby żeby choć na moment znaleźć się w ramionach mrocznego Upiora?
Poza tym ładniutki, nieco zniewieściały Raoul był bez wątpienia idealnym księciem z bajki dla 16 letniej Krystyny, która pragnęła przecież jasnej, czystej miłości z dala od mroków i zła.