Jedyną osobą która nie śpiewała własnym głosem była Minnie Driver, dubbingowana przez Margaret Preece. Reszta aktorów śpiewała osobiście i własnoustnie, Emmy również.

To źle czytałaś. Pomyliło ci się z Minnie Driver ( Carlottą). Rossum sama śpiewała wszystkie piosenki.

Czyli Gerard Butler też sam spiewał? Wow:)

Śpiewał za niego Michael Crappi Crawford. A jak Crappi nie mógł to zastępował go Dejwid Oleander Aleksander. I tak jakoś zmontowali i wyszedł Butlerowy Upiór.

Dzięki, bo jakoś trundno mi było raczej uwierzyc że to Butler śpiewał

Swoją drogą tu można posłuchać Emmy w piosence "Think of me",
http://www.youtube.com/watch?v=EilrvqYMH6k
sama widzisz, że to jej głos. :)

Jeśli sugerowali się głosem to rozumiem dlaczego ją wybrali, bardzo ładnie śpiewała. Ale jej postać denerwowała mnie. Wydaje mi się że jej granie polegało tylko na śpiewaniu i chodzeniu z otwartymi ustami i robieniu przerażonych oczu. Nie pasowała mi tak. Zero życia miała w sobie.

Raczej sugerowali się głosem. To jest musical a postać Christine ogólnie jest denerwująca.
Wyjątek dla mnie stanowi polska Edyta Krzemień. Emmy Rossum śpiewa ślicznie, ale aktorka z niej marna.