W zeszłym tygodniu obejrzałam "Upiora w operze" i zachwyciły mnie głosy aktorów. Szczególnie miłą niespodzianką był śpiew Gerarda Butlera. To pierwszy film z nim, który obejrzałam, niemniej jednak nie kojarzył mi się on z takimi zdolnościami wokalnymi (Gerard, nie film). Naprawdę, niewielu aktorów tak dobrze śpiewa. Ten musical naprawdę świetnie prezentuje się w wersji filmowej, jeśli chodzi o muzykę, jak również grę aktorską, scenografię.