Nigdy nie będę tego żałowała! Co do tego, że film jest piękny chyba nikt nie ma wątpliwości...
Muzyka wspaniała, wokal po prostu boski... o scenografii i ogólnym efekcie wizualnym nawet nie wspomne...
Dostałam "Upiora.." wczoraj (zamówiłam na allegro) i mogłam obejrzeć dopiero o ok.23 i chociaż wczoraj wstalam o 6 rano i spać mi sie chciało niemiłosiernie (rzecz jasna "Upiór..." mnie nie nudził) nie mogłam przerwać seansu bo film jest zachwycający :)
Może jedyne co mnie zabolało to to, że fabułe zrozumiałam tylko 'z grubsza'... nie wiem może to kwestia tego, że nie czytałam ksiazki ani nie oglądałam żadnej innej wersji "Upiora...". W każdym razie jestem zadowolona i za chwile znowu biegnę do dvd pooglądać sobie fragmenty i może jakieś wywiady z aktorami:)
Rozśmieszyła mnie Emmy kiedy powiedziała w wywiadzie coś takiego (piszę z pamięci wiec może było troche inaczej):
"Patrick to typowy amerykanin...mógłby ciągle czytać o sporcie (śmiech). Gerry jest dowcipny i miły. Całuję się z jednym i drugim - dlatego wzięłam tę pracę (śmiech)"
Pozdrawiam.