Film jest porywający i tajemniczy. Myślę, że gdyby ów film był z lektorem wpłynęłoby to bardziej na komfort widza. Ciągle trzeba było zerkać na dół o co chodzi w danej kwestii ale ten niewielki minusik jest niczym w porówaniu co do jego mistrzostwa( piękna muzyka,stroje zapadły mi głęboko w pamięć). AHA muszę przyznać, że jeśli tak wyglądają Upiory to ja chcę mieć koszmary co noc!!!
Może w przypadku innego filmu lektor byłby wygodniejszy, ale wydaje mi się, że akurat jeśli chodzi o "Upiora" to nie miałoby sensu. Przecież i tak większość kwestii jest śpiewana i tu musi być oryginał (ewentualnie z napisami).
A co do tych koszmarów to całkowicie się zgadzam... :)
Gdyby był lektor, chociażby nawet mój ulubiony, to zniszczył by magie filmu gdyż nie moglibyśmy wsłuchać się w wspaniały śpiewy Emmy i Gerarda.
W muzykę.
Na małym ekranie czytanie mi nie przeszkadzało, lecz muszę przyznać, ze jak byłam ostatnio w kinie na Sweeneyu to trochę mnie rozpraszało.
Mimo to, gdybym 3 lata temu interesowała się filmem poszłabym na Upiora nawet dwa razy.
Pozdrawiam :)
Koszmarne było tłumaczenie, które można było zobaczyć w TVN-ie...
W pewnym momencie miałam ochotę nakleić sobie czarny pasek na te napisy! Cieszę się jednak, ze zdecydowano się nie upraszczać owego przekazu lektorem, bo film straciłby 'kawałek magii' o której piszesz ;)
Chciałabym żeby częściej puszczano filmy anglojęzyczne bądź w innych językach np. francuskim(choć takich raczej sama, bez pomocy napisów nie zrozumiem:P)