Upiór w operze

The Phantom of the Opera
2004
7,6 81 tys. ocen
7,6 10 1 80710
5,9 12 krytyków
Upiór w operze
powrót do forum filmu Upiór w operze

Miałam to szczęście,że dawno temu widziałam w telewizji wersje z roku 1990.Mam wiec okazję porównać oba fimy.Książki nie czytałam,ale podobno wersja 1990 jest najmniej do niej podobna.Film nie jest musicalem.Bohaterowie rozmawiaja normalnym językiem,sa za to piękne arie operowe,zwłaszcza finałowa.Eryk nie jest tam wiecznie smutny,mimo beznadziejnej sytuacji stara się zachować pogodnie,potrafi nawet być dowcipny.Charles Dance nie jest taki zabójczy jak Gerald Butler,cały czas nosi maskę i nie widzimy jego twarzy.W filmie nie ma niedomówień w kwestii uczuć,Christine,kocha Filipa(Raoula).Eryka,podziwia,szanuje i kocha jak ojca,brata.Nie ma miedzy nimi napięcia,chemii.Oba filmy są piękne!Zresztą sprawdzcie sami http://pl.youtube.com/watch?v=endVuoQu0iU - jakaś dobra dusza wrzuciła na Youtube cały film podzielony na 24 części.Miłego oglądania!

użytkownik usunięty
Wilma_3

Dziękuję, z chęcią obejrzę jak będę miała czas :)

użytkownik usunięty
Wilma_3

Już wnioskując z Twojego opisu, zdecydowanie wolę tą wersję z 2004 :]

ocenił(a) film na 10

Miałam podobne odczucia co do wersji 2004.Przyznam się wam,że przez wiele lat znałam tylko wersję 1990 i uważałam,że jest wspaniała i nic jej nie przebije..Gdy przeczytałam w prasie o powstaniu musicalu uznałam ,że to napewno kicha.A już świetokradztwem było dla mnie śpiewanie po angielsku w filmie.No i cały film sądząc z opisów i fragmentów ,ktore widziałam wydawał mi się kiczowaty a postać Upiora przesłodzona,przynajmniej wizualnie(w moim Upiorze Christine mdleje z wrazenia,gdy pierwszy raz widzi Eryka).Film obejrzałam dopiero w TVN-ie,choć nie miałam na to specjalnej ochoty.I o dziwo spodobał mi się bardzo.Teraz uwielbiam obie wersje.

Wilma_3

Charles Dance wcale nie zagrał gorzej od Butlera. I nie jest to gorszy Upiór. Po prostu ... INNY :) Pewne wątki robią lepsze wrażenie w wersji z 2004, a pewne z wersji 1990 ;-)

użytkownik usunięty
phantom789

No cóż, zaczęłam oglądać ale muszę powiedzieć, że nudne to trochę.

użytkownik usunięty

Chociaż z drugiej strony przyjemnie się ogląda. Sielanka normalnie.

ocenił(a) film na 10

Oglądam,i fcale nie jest tak zle....ta wersja jest po prostu inna.
Fajnie że wgl,mozna ja na necie zobaczyć.

ocenił(a) film na 10
For__me

Ja kiedys, bedac jeszcze mala dziewczynka, widzialam kiedys wersje czarno-biala tego filmu na tvp1. Nie wiem, z ktorego roku byl ten film, ale zafascynowal mnie tak, ze w w tym roku jeszcze o nim pamietalam i tylko dlatego, obejrzalam musical na TVN... nie powiem, troche zaluje... zaluje, bo Upior i Christine zawladneli teraz moja dusza i ciezko zyc bez tej historii w prozie zycia codziennego :)

ocenił(a) film na 10
Yartha

Jak oglądałaś go w Swięta Bożego Narodzenia,to na bank był to rok 1990 i była to wersja wtedy najnowsza(dobre stare czasy gdy TVP puszczała nowości)Pamietam,że puszczali go pózno i kończył sie grubo po północy.Mnie również urzekł ten film wtedy i do dzis mi zostało.