czuję niedosyt że główna bohaterka wybrała jakiegoś zniewieściałego pajaca zamiast super faceta ale ogólnie i tak zrobił na mnie wielkie wrażenie ;)
Taaak. Ze mną to samo. Nie cierpię takich zakończeń i muszę się wyżalić ;/ Ale na NIEGO nie zasługiwała,jeżeli go nie wybrała ;> Zresztą przepraszam ! Wybrała go,ale ON po pocałunku ;* puścił ją wolno ;/ Serio,jakby mi tak powiedział ,że MNIE kocha od razu rzuciłabym Mu się na szyję i powtarzała pocałunki w nieskończoność <rozmarzona,zawstydzona> ;) A na "Raoula" nawet byn nie spojrzała ;PP
xoxo
M.
głupia była i tyle ;O
ja w ogóle nie czaje czemu takie lalusie są w modzie, he?
tak na prawdę to oni nie mają w sobie nic interesującego,
są tacy przeciętni i przesłodzeni.
nie to co Ci "źli" !
Dla mnie mógłby wyglądać jak Voldemort z Harrego Pottera,
a i tak wolałabym go niż tego lalusia Raoula czy jak mu tam było.
geeez nawet imię ma jakieś spedalone ;O
<gleba>
zbulwersowałam się!
=D
Ludzie, dajcie spokój temu Raoulowi! To był dobry chłopaczyna, odważny i gotowy umrzeć za Christine! Mnie tez czasem denerwował, ale żeby go od kochających inaczej wyzywać? On był tylko metroseksualny :D.
O ile butlerowski upiór wyzwala w większości zebranych tu pań dzikie żądze, to aż żal słuchać tego co tu się mówi o wicehrabi. Ja wciąż uważam, że ta cała miłosna tragedyja była tylko i wyłacznie z winy Kryśki, co się zdecydować nie mogła i smaku na siebie narobiła obydwu panom.
metroseksualny czy inaczej upośledzony to i tak był mdły ;) chociaż muszę się zgodzić, że lepszy on niż ten cały Will Turner z "Piratów..." no, ale cóż nie ma to jak bed bojsi xD Fakt, faktem Kryśka mogła być bardziej stanowcza i zdecydowana i któremuś w końcu powiedzieć to "nie" albo grać po cichutku na dwa fronty :D hahaha :D nie ważne i tak jej nie lubię :P
z ust mi to wyjęłaś...Butler był rewelacyjny...od razu poszukałam soundtracku...
ale najciekawsze jest to że te panienki zostają z tymi których nie chce publiczność wkurza mnie to ;)
No właśnie...Ale nawet dobrze bo zostaje taki ,,niedosyt'' A szczęśliwe zakończenie byłoby nudne i szablonowe
też prawda :)
jakby tak się działo, wkurzało by nas, że to takie przewidywalne itp.
No ale ten laluś sie zbulwersował i miał nawet świeczki w oczach gdy upiór mu zajebał piosenke. to bylo wtedu gdy grali to przedstawienie i on costam do niej "jedna miłość jedno życie itp."
No ta wtedy była tak zraniona duma/zazdrość/żal/smutek itp o świeczkach w oczach nie wspomnę :P
Ale wiecie co zauważyłam jeden błąd niby nic nie znaczy ale coś. W filmie upior ma zakrytą prawą połówkę twarzy a na plakacie lewą. Interesujące prawda?
Zem sie rozpisala ale wiecie gdzie mozna ściagnąc taa piosenke bo jest bardzo fajan i rycze przy niej jak bóbr ^^
Dziecię pustkowi
Zrodzone w pustce
Naucz się być sam
Naucz się znajdować|drogę w mroku
Który będzie ci przyjacielem
Ochroną i ucieczką
Naucz się być sam
Naucz się być swoim|jedynym towarzyszem
Nigdy nie śniłeś,|że na świecie
Są ramiona,|które mogą cię objąć?
Zawsze wiedziałeś
Że twoje serce jest samotne
Więc śmiej się w samotności
Dziecię pustkowi
Naucz się być sam
Naucz się kochać|życie samotnika
Naucz się być sam
Życie można przeżyć
Życie można kochać
Samemu.
Niestety nie pomogę w odszukaniu całego utworu, ale fragment (nr 14) jest tutaj:
http://upior.w.operze.filmweb.pl/f106461/Upi%C3%B3r+w+operze,2004/muzyka
warto zerknać też tu:
http://www.youtube.com/watch?v=EuUeUfbgx4w
i koniecznie tutaj, do utalentowanej "youtobowiczki"
http://www.youtube.com/watch?v=aLse7g_Nfuo&feature=related
ok zobacze ale na kompie mam film i 100 razy dziennie go ogladam. Njbardziej nie moge sie napatrzec jak on ma czarne oczy na maskaradzie
No nie tylko na Maskaradzie. Potem jak Kryśkę wiózł na cmentarz to też ma.
A tak w ogóle, czy na pojedynku z Raulkiem dalej ma te obwódki wokół oczu? xD Bo szczerze mówiąc nie zwracałam uwagi :P
Ja chyba zauważyłam jeden błąd...
Christine na przedstawieniu Don Juana ma biało-czarno-złotą sukienkę, ma ją też wtedy kiedy Upiór ją porywa i już w lochach jej mówi, że nigdy nie usłyszał od nikogo dobrego słowa, ani współczucia...
Po tej scenie następuje kolejna z panem Kluseczką w roli głównej (szkoda, że się wtedy nie utopił :)).
I kolejna scena: Kryśka złazi ze schodów i mówi coś Upiorowi czy nasycił już swą żądzę krwi i żądzę cielesną...Ma na sobie białą suknię bez czarno-złotych dodatków...
Nie wiem czy to jest błąd...I czy ja o pierwsza zauważyłam...Może po prostu Kryśka założyła nową...Choć w to wątpię.