Jak ja uwielbiam takie horrory o duchach... a szczególnie te starsze. To po prostu klasyczny horror o "zemście zza grobu", który mógłby służyć jako wzór dla wielu obecnych horrorów, wykorzystujących ten motyw. Trwa trochę dłużej niż przeciętny film, ale jakoś specjalnie się tego po seansie nie odczuwa, a to dlatego, że klimat i sama historia wciągają. Scenariusz jest bardzo dobrze poukładany, wszystko jest na swoim miejscu, z minuty na minutę odkrywamy coraz więcej a wisząca w powietrzu tajemnica trzyma nas w niepewności. (Mniej więcej) pierwsza połowa filmu jest niemalże idealna. Mamy tu wszystko, co w horrorze najważniejsze: świetny, mroczny klimat, genialną atmosferę grozy jak z najlepszych horrorów oraz tajemnicę. Wysokiej jakości dodają także: bardzo dobra gra aktorska (szczególnie starszych panów) i świetna muzyka, będąca znakomitym tłem pod wydarzenia na ekranie. Kolejne wydarzenia przedstawiane nam są dość nietypowo - w formie historyjek opowiadanych przez kolejnych bohaterów. Druga połowa filmu już tak dobra nie jest, gdyż jest bardzo przewidywalna, wraz z zakończeniem. Jest też trochę przegadanych scen i zbędnych dłużyzn. Na szczęście nie są to jakieś wielkie mankamenty. Scenerie, zdjęcia prezentują się bardzo dobrze. Szkoda, że zakończenie trochę rozczarowuje i, że zabrakło ogólnie lepszego pomysłu na ostatnie, powiedzmy, 30-40 minut. Mimo to film jest bardzo solidny i obowiązkowy dla każdego fana ghost story! Moja ocena: 7/10.