w sumie całkiem niezły slasher, jest kilka fajnych scen (w tym ta z trepanacją), ale pozostawia jednak wiele do życzenia. przede wszystkim raczej średnio trzyma w napięciu, a główna bohaterka jest tu wyjątkowo irytująca. to jakaś znerwicowana siksa która co chwilę skądś wybiega, ucieka na cmentarz (mhm), drze japę i przy najmniejszym szmerze sra w gacie ze strachu. opisuję to w ten sposób bo ta panienka naprawdę wyprowadzała mnie z równowagi. no i miała w twarz cos ze świnki Piggy. poza tym zaskakujący w założeniu finał niestety rozczarowywuje, bo całe wytłumaczenie intrygi jest naciągane i przekombinowane. mankamentów jest tu więc calkiem sporo, na szczęście film nadrabia klimatem i całkiem przyjemnymi scenami zabójstw, które może nie są wyjątkowo krwawe, ale za to dosyć pomysłowe. liczyłem na młodzieżowy slasher z prawdziwym wykopem, otrzymałem nieco mniej, ale i tak zasługuje na 6/10.