Kurcze, zupełnie inaczej wyobrażałem sobie ten film... Zupełnie go nie mogłem zrozumieć. Pomysł całkiem ciekawy i nawet całkiem fajnie zrealizowany, ale trochę przegięty. Fajnie zajeżdżało klimacikiem Tarantina, ale za cholere mnie nie wciągnął.
Potrafilibyście sobie wyobrazić mieszankę humoru i postaci Tarantino z surrealizmem Lyncha? Raczej trudno, aczkolwiek ci, których ciekawi taki niecodzienny mix powinni obejrzeć "Urodzonych morderców", opartych o scenariusz Tarantino pt. "Open Road" (który został rozbity na dwie części ze względu na swą obszerność – 300...
więcejFim widziałem już chyba z 8 razy i za każdym razem wydaje się coraz lepszy. Moim nie takim znowu skromnym zdaniem - jeden z ważniejszych filmów lat 90-tych. Warto zobaczyć choćby ze względu na same zdjęcia, montaż, pracę kamery, reżyserię... ogólnie sferę wizualną. Do tego dodajmy soundtrack - to jeden z tych filmów w...
więcejcos ala Bonnie i Clyde. nic szczegolnego. gdyby zrobil go Tarantino moze byloby cos bardziej godnego uwagi. 5/10
Przez pierwszą godzinę bardzo podobał mi się ten film, aż rył mi w bani :). Następna godzina również super, polecam oglądnąć ten film.
Arcydzieło montażu
Jeszcze nie widziałem takiej zabawy kolorem kamery, dynamizm obrazu powala, skrzywione ujęcia i zbliżenia, kamera tańczy jak demon.
Świetna muzyka i klimat.
Amerykańscy psychole
Reklamy z misiami coca coli i ta druga strona amerykańskiego snu, psychiczni maniacy wariaci zabójcy i najgorsze co...
Jeśli denerwuje Cię życie zbyt ułożone i proste to przynajmniej w fantazji Stone'a (Tarantino?:P) możesz być ... wolny;)
To coś, czego nie można zastąpić efektami, hektolitrami krwi i Bóg wie czym jeszcze. To nie tylko bajka o seryjnych mordercach. Dla mnie przesłanie było dość czyste: morderstwo w czasach, w których żyjemy może być mniejszym przestępstwem niż media, które wciąż chcą nami manipulować i wciskać nam wszystko, co się da....
więcejNie potrafię tego racjonalnie wyjaśnić ale jestem po prostu bezkrytycznym fanem tego obrazu. Uważam, że jest to dzieło po prostu genialne (co nie oznacza, że pozbawione pewnych wad - ja ich jednak wolę nie dostrzegać). ;)
Mam Urodzonych morderców na DVD wydanie w kartoniku. Mam pytanie do tych co kupili wydanie polskie - czy tam też są polskie napisy tylko na filmie? Czy są też w dodatkach? Bo w moim wydaniu są tylko na filmie
Wielka szkoda, że tego filmu nie zrobił Quentin Tarantino (pisał scenariusz i odsprzedał prawa Stone`owi), bo w jego rękach ta historia nabrałaby zupełnie nowych kształtów i ogólnie jej przesłanie, główny sens byłby na wskroś inny od narzuconego przez Olivera Stone`a, reżysera takich dzieł jak "Pluton" czy "Urodzony...
więcejTak się zacząłem zastanawiać w trakcie oglądania o czym tak naprawdę jest ten film... bo napewno nie o zabijaniu i przygodach dwójki psychopatycznych morderców. Nie wiedzieć czemu w trakcie każdej sceny kiedy któryś z głównych bohaterów obrywał robiło mi się go żal... Dlaczego? Otóż dopatrzyłem się, że tak naprawdę...
Nie przepadam za tego gatunku filmami.
Przy okazji zapraszam serdecznie wszystkich, którzy chcieli by pogadać na (nieoficjalnym) czacie filmweb (w polchat.pl) o różnych filmach, czy też aktorach.. Jeśli masz zainstalowaną JAVA'ę, to nie ma problemu, wystarczy wejść w ten...
Humor, akcja nawet na elementy gore znalazło się miejsce. Ogólnie bardzo dobry filmik chociaż wolałbym żeby był przedstawiony w nieco innej formie, ale i tak jest Ok! Scena przesłuchania przed kamerami Mickey'a Knox'a była po prostu mistrzowska!
9/10
Kontrowersyjny? Tak. Porusza przecież temat niełatwy i robi to w niebanalny sposób. Brutalny? Hmmm... A czy po całej serii "Pił" i "Hosteli" jest nas coś w stanie jeszcze ruszyć? Jeśli chodzi o formę, to króluje tu estetyka kiczu, którą tak dobrze znamy z produkcji Tarantina. Mnie ten film dodatkowo kojarzy się z...
..a najlepsze jest to że bohaterów się lubi i się ich dopinguje..jak dla mnie 8. A poza tym to udziwniony remake starego filmu Malicka "Badlands"