Fabuła i klimat zachowany, natomiast Ripley homo? Żenada, kardynalna zmiana postaci jeśli chodzi o książki z serii i nawet o pozostałe ekranizacje, gdyby postać Toma została ukazana tak jak w powieściach to dałbym 10/10 a tak marne 5/10 za bardzo dobry klimat i zdjęcia pzdr
Podobnie jak w "Purple Mooon" zrobili z Ripleya hetero, tymczasem książka pozwalała na różne interpretacje, gdyż orientacja Ripleya przedstawiona została bardzo dwuznacznie, generalnie jednak Ripley książkowy był socjopatą bez żadnych uczuc i emocjonalnych związków z ludzmi.
Trochę podobna sytuacja miała miejsce z "Nieznajomymi z pociągu" tej samej autorki i postacią Bruno.