6,5 32 tys. ocen
6,5 10 1 32248
4,0 12 krytyków
Uwikłanie
powrót do forum filmu Uwikłanie

Nie lubię współczesnego polskiego kina. Ale ten film naprawdę mnie wciągnął! Świetnie dobrani aktorzy (Stenka i Bukowski), trzymająca w napięciu fabuła i tło historyczne.
Może nie jest to arcydzieło. Ale daje mu 4+. ps. Nie czytałem oryginału, ale wiem że nie co różni się fabułą. Ale wolę obejrzeć Kraków, niż Warszawkę - miasto bez charakteru (mówię o architekturze).

ocenił(a) film na 9
bandolier

Aktorzy ok, ten typ filmu Panu Bromskiemu wychodzi całkiem dobrze, udział w tym wszystkim J.Machulskiego daje całkiem przyzwoity film.A jeśli będziemy oglądać=słuchać ten film to Złote Myśli wypowiadane przez Andrzeja Seweryna są genialne (32 minuta np.)

ocenił(a) film na 7
smok_skrzydlaty

Zgadzam się, Seweryn zagrał tutaj świetnie.

bandolier

Film bardzo dobry, teksty Seweryna są faktycznie genialne, szkoda tylko, że ludzi traktują, jak idiotów... Kraków w tym filmie, to zaledwie rynek z okolicą. A to przecież takie duże i piękne miasto! Jest tu mnóstwo ciekawych miejsc, (innych niż rynek) z Kazimierzem na czele.

ocenił(a) film na 7
bandolier

dopiero po godzinie zaczyna sie film

bandolier

Nie czytałam książki. Film był przyzwoity, nie podobała mi się nie-wiadomo-skąd-i-po-co dodana scena łóżkowa. Nic nie wniosła do fabuły, chyba, że to była zapłata za przysługę, jaką na końcu jej ten były chłopak/kolega wyświadcza. Jak tak to rozumiem ^^ Smutna refleksja pana Prezesa na ławce w parku wbiła mnie w fotel. Miałam nawet wyrzuty sumienia, że oglądam film na podstawie książki, bez czytania książki. Dobry tekst. Nie potrafię ocenić na ile taka historia jest wiarygodna, bo tak jak pani Prokurator lubię 'Misia' i nie mam dużego pojęcia o PRL-u. Bez porównywania do książki daję 6/10.

Nadira

w moim odczuciu scena łóżkowa nie miała nic wnosić w rozwój akcji, a jednynie ukazać relacje między prokurator i komisarzem.
komisarz pyta czy zrobiła to z miłości czy z ciekawości i prokurator odpowiada, że z ciekawości,a sama scena ma miejsce po tym, kiedy żona Telaka opowiada jej historię miłości z zabitym Kamilem Sosnowskim i o tym jako to zaraz po swoim zapoznaniu kochali się i był to dla nich obojga pierwszy raz. Wywnioskowałam, że kiedy w czasach studenckich prokurator spotykała się z komisarzem, to było to czysto platoniczne.