Lubię filmy, które wymagają przemyślenia, ale ten jest albo wyjątkowo niespójny albo ja mam dziś ciężkie rozumienie, więc będę niezmiernie wdzięczna, jeżeli ktoś być może zrozumiał to, co dla mnie stanowi czarną magię i wyjaśni mi to tutaj ;)
Główny wątek załapałam. Telak w młodości zabił narzeczonego dziewczyny, w której się podkochiwał, żeby ją zdobyć. Po jakimś czasie dowiedział się o tym jego ojciec, a także i żona. Ojciec próbował Telaka doprowadzić do samobójstwa, jednak nie udało się. Przyznał się do winy, a kiedy zobaczył, że z samobójstwa nici postanowił dobić Telaka rożnem. Po wyznaniu tego popełnia samobójstwo, po czym okazuje się, że zabójstwa Telaka dokonała jednak jego żona.
W międzyczasie mamy Igora i Itolda, dwóch SBeków, którzy chcą ukręcić łeb całej sprawie. Oferują Szackiej kasę za umorzenie, straszą ją itd. Suma sumarum Szacka wpisuje w akta, że mordercą był Rudzki, także jest to dla nich wygodna wersja. Więc po co spotykają się na statku? Po co Szacka bierze od Witolda kasę, skoro nie dla niej umorzyła śledzctwo? I przede wszystkim dlaczego Smolar zabija Igora i Witolda, i do kogo potem dzwoni?
Wyszłam z kina jakieś 6 godzin temu a ciągle się nad tym zastanawiam :P
Poza tym zastawiałam się jeszcze, jak to było z samobójstwem Rudzkiego, bo ewidentnie ktoś mu dopomógł, ale w końcu wpadłam na to, że to Witold i Igor go zabili, żeby nie zmienił zeznań, które były dla nich najwygodniejsze. Mam rację?
I co z ojcem Szackiej? Skoro miał to ubezpiecznie wzajemnego czegośtam to znaczy, że też był SBkiem? Bo nawet jeśli był, to co on ma ze wszystkim wspólnego? Przecież wiadomo kto i dlatego zabił w młodości syna Rudzkiego.
Także jak już pisałam wcześniej dawno nie widziałam filmu, który pozostawił by po sobie tak wiele pytań. Jak ktoś ma jakieś teorie to piszcie proszę ;)
te niejasności wynikają ze zmian wprowadzonych w scenariuszu w stosunku do książki, a przede wszystkim z chęci zmiany zakończenia,
w książce, choc nie wszystko jest w pełni prawdopodobne, to jednak całość ma wiekszy sens i po prostu ma logiczną konstrukcję,
film uważam za udany, ale widowiskowość pokłóciła się z logiką