Niestety Wachowscy po pierwszym Matriksie mocno obniżają loty, Matrix 2 - do przełknięcia, Matrix 3 - parodia, V jak Vendetta (scenariusz) nuda i nachalna propaganda. Konserwatyzm jest bee, przecież to faszyzm. Z drugiej strony rewolucja, szlachetny homoseksualizm, lewica to wolność. Tak prymitywnego przesłania politycznego dawno nie widziałem (pozdrowienia dla głównego propagandzisty Olivera Stone). Poza przesłaniem film atakuje widzą tandetną grą Natalie Portman. Oby mniej było takich filmów brrr...
Wydaje mi się, że podział na lewice i prawice bardzo racjonalny jest taki https://totemat.pl/jakie-sa-roznice-miedzy-lewica-i-prawica/ w sensie bez szukania podziałów nieistotnych - tylko na poglądach na gospodarkę i interwencje państwa w życie obywateli.