Po obejrzeniu tego filmu można dojść do wniosku, że nie jest jednak łatwo nakręcić dobry film. Temat ciekawy, podjęty w dość oryginalny sposób, ale za to realizacja woła o pomstę do nieba. Plusy należą się za jam session na imprezie oraz za fragment z Requiem Mozarta - wprowadza całkiem piękny nastrój w scenie przy kościele, w którym bohaterka szuka schronienia. Reszta przeważnie dokumentnie spartolona... a więc nie tak łatwo nakręcić dobry film.