Tak naprawdę wystarczyło obejrzeć początek (zarys fabuły) i koniec (rozwiązanie zagadki) filmu, "środek" niekoniecznie bo momentami wręcz nuży i tylko dobrze dobrana muzyka pozwala przetrwać. Jak dla mnie tylko 4 na 10. A już te wątki z książką (ratującą bohatera), nie wiem czy to śmieszne czy tragiczne.