Ja oglądałem 'włoską' z 2003 (Edward Norton rządzi nawet na drugim planie--a w przypadku 'lęku pierwotnego' to nawet zwłaszcza!!).. Nawet jak w 'vinci' ta karetka się zapadła pod ulicę to jedne gliniarz zapytał drugiego 'widziałes coś podobnego?' a ten drugi na to 'no.. w jednym filmie' (no i na pewno mial na mysli 'włoską...') W sumie to biorąc pod uwagę to w jakim stanie sa polskie drogi to pewnie u nas za niedługo to takie 'zapadające się' samochody to bedzie normalka :) Fajnie by bylo jakby tak do podziemi zapadła sie w srodku dnia limuzyna z Lechem Kaczynskim i by 'złodzieje' go ukradli i sprzedali na czarnym rynku :) a do limuzynu włożyli by kopię Lecha czyli... Jarka K. :)
heh dobre ;)
dokładnie ja też na tą scenę zwróciłam uwagę, jak tylko zaczęło to wybuchać dookoła tej karetki to myślę sobie "włoska robota" jak nic ;) i wtedy padł ten tekst o którym mówisz :D, fajnie że zrobili tak, że powiedział, że "widział to w jednym filmie", bo jeszcze by było, że "spapugowali" :P
by the way: zaje-kurwa-biście - rozwalił mnie ten tekst ;)