Choć może to i dobrze, bo polaryzacja widzów będzie z pewnością spora. Jedni docenią podejście do tematu straty, depresji i obłędu, inni zjadą formę podania. Ja jestem po drugiej stronie barykady. Zdaję sobie sprawę, że twórcy chcieli opowiedzieć to i tamto, że są tu metafory, ale są one scenami wyrwanymi z kontekstu....
więcej