Tani i kiepsko zagrany film eksploatacji o doktorze Blake, który po zażyciu pewnego serum zamienia się w seryjnego mordercę złaknionego świeżej krwi (ale bez wampirycznych kłów).
Pierwotnie był to film pornograficzny, jednakże został ponownie zmontowany dostając w USA kategorię wiekową R i ponownie wydany. Wersja Vinegar Syndrome nadal zawiera fragmenty materiału, które balansują na granicy XXX, w tym np. scenę trzyosobowej orgii wśród skał. Film zawiera również słabo wykonane efekty gore, ceremonię voodoo i sceny, w których szalony zabójca Blake atakuje swoje ofiary (głównie kobiety) zabijając je np. poprzez udarzanie w twarz czy duszenie.
Oprócz scen erotyki i przemocy mamy w "Voodoo Heartbeat" sceny akcji np. finalny pościg łodziami motorowymi. Aktorstwo razi amatorszczyzna, dialogi są niekiedy śmieszne, scenariusz jest pełen dłużyzn. Ale generalnie niskobudżetowy horror Charlesa Nizeta da się obejrzeć bez poczucia straty czasu.
"Voodoo Heartbeat" uchodził przez wiele lat za zaginiony i fajnie że został pod koniec roku 2023 odnaleziony. Czy warto zatem go obejrzeć? Hmm, czemu nie, ale nie oczekujcie kina wysokich lotów.
Czas trwania: 85 minut.