Przez wielu moze uznawana, za zimną, nadgorliwą i stanowczą.. Według mnie to jedyna osoba z calego kościoła ktora postąpiła tak jak należało.. Warto być podejzliwym i czujnym, reszta zakonnic chciala udawac ze nic sie nie dzieje i nie robic sobie klopotow. Przez cały seans miałem wątpliwości jaka jest prawda co do ojca Flynna i okazało się że siotra Aloysius miała słuszną racje od początku. Sam przyznał się do winy, odchodząc z parafii. Szkoda że nikomu nie udowodniła winy publicznie,mogła to udowodnic tylko sobie.. Mimo licznych wywodów i innych opinii reszty zakonnic nie poddała się. Została przy swoim do końca... Świetny film o wątpliwościach, wierze i zwątpieniu... Naprawde genialna postać siostry Aloysius .. Meryl Streep świetnie ukazała problem sytuacji, genialna rola w jej wykonaniu. Choć uważam że Kate Winslet zagrała cudownie w Lektorze i Drodze do szczęscia, trudno mi jest ocenic ktora bardziej zasługujena Oscara... co Wy o tym sądzicie? ja daję 10/10 dodaję do ulubionych i Serdecznie POLECAM
Zgadzam się z Tobą - zarówno Meryl Streep jak i Kate Winslet to mistrzynie aktorstwa i obie zasługują na Oscara! Myśę, że w tym roku tryumfować będzie Winslet...tak czy inaczej obie są rewelacyjne! Pozdrawiam
hm co do samej postaci to najbardziej mnie zastanawia... cóż takiego ona zrobiła - ta scena kiedy ksiądz pyta ją czy zrobiła coś złego, czy popełniła grzech śmiertelny... a siostra (swoją drogą - mistrzowsko zagrane...) odpowiada, że już wyznała grzechy... ale gdy ksiądz mówi, że on też wyznał siostra nie opada z sił, nie stara się zrozumieć... co prowadzi mnie do tego, czy ona walcząc z księdzem, z tym co mógł zrobić, co wydawało jej się, że zrobił... czy ona nie walczyła jakby sama z sobą... nie potrafię rozwinąć tej myśli, ale wszyscy tak piszą o tym jaka wątpliwa jest przeszłość księdza, a co z zakonnicą? która miała męża? który nie żyje... dlaczego nie żyje? jak zginął? dlaczego ona tak bardzo chce kontrolować wszystko? może dlatego, ze kiedyś sama straciła nad sobą kontrolę, robiąc coś z czym w żaden sposób nie może się pogodzić? dlaczego przyjęła habit? przecież nawet gdyby ten mąż zginął w nie wiem normalnych okolicznościach (a już zaczynam wątpić czy tak było...) to przecież jest tyle wdów! dlaczego akurat habit...?
Ja taki pewny co do jego winy nie jestem. Bo czy to, że odszedł z parafii oznacza, że był winny? A może odszedł bo zdał sobie sprawę, że cokolwiek by nie zrobił i tak siostra by go zniszczyła rozsiewając plotki o jego rzekomym postępku?? Wiedział, że i tak z nią nie wygra...
osoba niewinna nie odzeszlaby, zresztą jgo reakcje swiadczyly same za siebie, to jak "zadzwonila" to poprzedniej parafi, jego reakcja byla jednoznaczna
Ja nadal obstaję przy tym, że jego odejście nie oznaczało przyznanie się do winy tylko zdanie sobie sprawy, że z Siostrą nie wygra. Gdyby tego nie zrobił, plotka rozniosłaby się po całej parafii i już nie dałoby się jej "pozbierać", a ksiądz pomimo, że niewinny zostałby osądzony przez całą parafię i odtrącony od niej. Dlatego odszedł, by nie wywoływać wojny, by oszczędzić tego całego cyrku chłopcu.
Natomiast odnośnie jego reakcji, to być może - o czym z resztą mówi sam Ojciec Flynn - kiedyś zbłądził i może zdarzyła mu się taka sytuacja wcześniej. Jednakże czy pies, który ugryzł raz, będzie też gryzł ponownie?
ja też nie jestem pewny jego winy. Pozatym siostra na końcu sama mówi, że nie była pewna. A ksiądz mógl odejśc właśnie dlatego, że byłby przez nią pomawiany. Ogolnie fajny film ale mało się w nim dzieje, trochę się dłuży.
A tak w ogóle to gdzie w tym filmie była Kate Winslet? bo wczesniej ktoś o niej tutaj wspomniał.