Cześć !!! Osobiście uważam,że trylogia "Władca Pierścieni" jest bardzo dobra, min. świetne efekty, muzyka, piękne krajobrazy i budowle czy wspaniałe bitwy. Ale fabuła trylogii nie jest zachwycająca : pierwsza część - idą, druga - idą, trzecia : idą, wrzucają pierścień wgłąb góry i wracają. Innaczej jest z naszym polskim "Wiedźminem"(piszę tu o 13-sto odcinkowym serialu,bo film jest zbyt krótki by porównywać go z trylogią "Władcy Pierścieni"), chociaż nie ma w nim świetnych efektów czy bitew to jego fabuła jest dużo ciekawsza niż "Władcy Pierścieni", jest bardzo dobrze zrealizowany i zaskakujący. Na szczególną uwagę zasługuje rola Zebrowskiego jako Geralda, a sama postać Geralda jest fantastyczna !!! Gdyby budżet "Wiedźmina" był taki jak "Władcy Pierścieni" to powstał by cudowny film, ale to jest Polska i u nas budżety filmowe nie są tak kolosalne jak w Stanach. Pozdrawiam czytelników.
Jestem wielkim fanem książek Sapkowskiego. Owszem, są one lepsze od Władcy Pierścieni, ciekawsze, dojrzalsze, prawdziwsze etc. etc.
Ale na świętą Melitele, film i serial to jest jedna wielka kpina z wiedźmina i całej twórczości Spakowskiego. O ile ksiązkowy Wiedźmin zjada na śniadanie ksążki Tolkiena, tak filmów nawet nie ma co porównywać, bo Wiedźmin to zwykła tania tandeta, tak wizualnie jak i przede wszystkim fabularnie. Zarżnięto tam całą fabułę, zepsutuo wszystko co dało się zepsuć a nawet więcej, bo dodano trochę rzeczy nowych i te również zepsuto.
Samo porównywanie filmowego wiedźmina z filmowym arcydziełem jakie stworzył Jackson jest po prostu głupotą.
"Ale fabuła trylogii nie jest zachwycająca : pierwsza część - idą, druga - idą, trzecia : idą, wrzucają pierścień wgłąb góry i wracają."
ktoś się tu naoglądał Clerks 2...
PS. Zapewne jest to jakaś nędzna prowokacja ale warto przy jej okazji jeszcze raz wspomnieć jakim dnem jest filmowy wiedźmin.
Ps. A kto to jest do cholery Spakowski ??? Jakbyś dodał między "s" a "p" literę "z" to byś uzyskał Szpakowskiego !!! wtedy bym się nie przyczepiał. Heheheheheheh. Widzisz, każdy się może pomylić.
Ty patrzę na Twoje ulubione filmy i co ja widzę ! "Dark Knight" (chyba ma być dopiero w 2008), "Rambo : To hell to back" (była już premiera ?). Jeszcze nie widziałeś a już ulubione ! Spoko ! A "Wiedźmina" też może nie widziałeś a krytykujesz ?! No powiedz mi jak to jest ?!
To nie patrz tyle bo cie oczy rozbolą.
W ulubionych mam filmy ulubione ORAZ FILMY NA KTÓRE CZEKAM, żeby za każdym razem kiedy chcę zajrzeć na ich forum nei musieć ich znowu wyszukiwać.
A Wiedźmina oglądałem 6 lat temu w kinie, potem jeszcze dwa razy na video + cały serial dwa razy, książki Sapkowskiego o wiedźminie czytałem po 5 razy , przy czym pierwszy raz w 1999 roku.
Jeszcze jakieś pytania?
Weź pod uwagę, że Tolkien pisał dosyć dawno swoje dzieło i jest klasykiem fantastyki. Film pod względem fabuły jest świetny. Proste i piękne przesłania, do których w innych filmach można się przyczepić, a tu to absolutnie nie razi.
A film Wiedźmin to kpina z fantasy. Tak to już jest, że film z tego gatunku efektami dobrymi musi być okraszony, bo jak inaczej świat fantasy przedstawić. Dlatego filmowego Wiedźmina odstrzelono jak świat długi i szeroki...
Wszystko fajnie, ale w Polsce nie ma zbyt wysokich budżetów na filmy co wiąże się z poziomem efektów specjalnych w filmach. Jak już pisałem, gdyby budżet "Wiedźmina" był na poziomie amerykańskich produkcji to powstałby cudowny film.
Ale to nei wina budżetu że ktoś spieprzył scenariusz. Mi nei przeszkadzają gumowe potwory i kiepskie efekty specjalne. Gdyby scenariusz był dobry to przymknąłbym na to oko. A tymczasem scenariusz wiedźmina to kpina z książek Sapkowskiego, błąd na błędzi i bzdura, bzdurę bzdurą pogania.
Spójrzmy na ostatni odcinek. Jaskier wraca z miasta z zakupami i przywozi nawet coś dla elfów, choć nie mógł nic wiedzieć o tym, że sa tam jakieś elfy bo zjawiły się już po tym jak wyjechał. Tym podobnych kwiatków i bzdur mozna wynajdywać o wiele więcej.
Tak mi sie wydaje ze jednak "Władca Pierścieni" jest lepszy, To jest film w którym jest taki specyficzny klimat, wszystko jest ze sobą powiązane, fabuło bardzo wciągająca, efekty na wysokim poziomie, scenografia również bardzo dobra. Niestety nie mogę nic powiedziec o "Wiedźminie" bo go po prostu nie widziałem, ale podejrzewam ze ze nawet po obejżeniu tego filmu nie dałbym mu wyższej noty niż "Władcy Pierścieni", chociażby dlatego ze Tolkien był i nadal jest mistrzem w swoim fachu.
To zachęcam Cię do oglądnięcia "Wiedźmina", tylko obejrzyj 13-sto odcinkowy serial jak będziesz miał okazję, bo film jest zbyt krótki aby go porównać z trylogią "Władca Pierścieni". A co do Tolkiena, to on tego filmu nie zrobił, tylko książki napisał. Pozdrawiam.
13-sto odcinkowy serial to prawdziwa droga przez męke jaką funduje widzom najwidoczniej cięzko upośledzony umysłowo scenarzysta.
Nikomu bym nie życzył żeby musiał to g*wno oglądać.
Witam! Niestety dopiero od niedawna zaczęłam czytać prozę Sapkowskiego (nie przeczytałam jeszcze wszystkiego), czytałam natomiast większość dzieł Tolkiena. Nie mam więc prawa porównywać dorobku literackiego tych twórców. Mogę jednak powiedzieć co nieco o filmach. Myślę, że porównywanie "Wiedźmina" z trylogią "Władcy Pierścieni" jest wręcz niedorzeczne, bo powiedzmy sobie szczerze - "Wiedźmin" jest filmem kompletnie nieudanym. Myślę, że warto przeczytać tę recenzję ekranizacji filmów fantasy (został porównany w niej "Wiedźmin", "Drużyna Pierścienia" i pierwsza część Harry'ego Pottera). Jest to dosyć długa recenzja, ale przystępnie napisana i muszę przyznać, że zgadzam się z większością argumentów recenentki.
Oto link: http://www.pacyfka.xemantic.com/texty/ekranizacje-recenzja.html
Pozdrawiam
Do autora tematu:
|"Ale fabuła trylogii nie jest zachwycająca : pierwsza część - idą, druga - idą, trzecia : idą, wrzucają pierścień wgłąb góry i wracają. "|
hahah to ty chyba LOTRa nie oglądałeś. Jak mozna porównywać LOTRa to wiedźmina? Wiedźmin to totalna klapa a jego fabuła to ZERO w porównaniu z przepiękną głęboką fabułą LOTRa