Nie chodzi tutaj o wrogosc ale porównanie HP do Lorda jest nieporozumieniem. Ksiażki Tolkiena to arcydzieło fantasy a HP ? Bajka dla nastolatków.
Co do filmów sytuacja identyczna .
Dziekuję
Osobiście uwielbiam zarówno HP i LOTR i do obu (przynajmniej jeśli chodzi o książki) bardzo chętnie wracam. Jasną sprawą jest, że LOTR (które oczywiście jest arcydziełem) ma bogatszy świat i bardziej złożoną fabułę, ale HP nadal jest przynajmniej bardzo dobrą książką i niezłym filmem, a nie bajką dla nastolatków (w końcu dorośli także go czytają). Bardzo ciekawe i złożone postacie (tj. Snape czy Dumbledore) na pewno świadczą na korzyść cyklu. Oczywiście przegrywa z LOTR, ale jak mówię: to żaden wstyd dla HP. Sam nie przepadam za tym porównaniem, bo chyba jednak większy sentyment mam do HP, ale będąc obiektywny trzeba uznać wyższość arcydzieła Tolkiena.
Oba cykle książek są dobre na swój sposób (ale górować będzie u mnie zawsze LOTR)
Jeśli chodzi o ekranizacje to dużo lepsza u Władcy Pierścieni. Jakiś za bardzo bajkowaty ten HP w kinie.