Ej, przecież to nierealistyczne jest, tak jak "Gwiezdne wojny". Myślałem, że skoro "GW" są dla siedmiolatków, to "Władca pierścieni" podobnie. Jakieś stworki i magiczny pierścionek, a ocena w miarę dobra. Brak Ci konsekwencji.

Dla niewtajemniczonych
http://www.filmweb.pl/film/Gwiezdne+Wojny+Cz%C4%99%C5%9B%C4%87+IV+-+Nowa+nadziej a-1977-759/discussion/TRAGEDIA+1+10,1538154

Takie zdanie o fantastyce mogą mieć wyłącznie dzieci i to takie niezbyt wyedukowane.

Władca pierścieni bije na głowę, gwiezdne wojny, chociażby dlatego, że pojawia się tu logika w przeciwieństwie do tak chwalonych star warsów.

'dlatego, że pojawia się tu logika w przeciwieństwie do tak chwalonych star warsów' - to zdanie mi nic nie mówi, mógłbyś konkretnie napisać o tej logice, która był LOTR a której nie było Star warsach

a co ty profesor logistyki?

Nie, nie jestem. Ja tu tylko pytam

to zdanie jest bez sensu

Nie zasłużone ?? Podaj mi tytuły pięciu filmów z lepszymi efektami, fabułą, aktorami. Życzę powodzenia...

Incepcja, avatar jeśli chodzi o efekty (średnio mnie kręcą filmy nafaszerowane efektami) . Fabuła Tam gdzie rosną poziomki, Fanny i Alexander, Forrest Gump, Więzień nienawiści i masa innych. Aktorzy, w zasadzie w większości filmów są lepsi, nie ma sensu wymieniać poszczególnych tytułów.

Na szczęście nie każdy uważa tak jak ty. Dla mnie cała trylogia o kawał solidnego kina, do którego wracam co jakiś czas z wielką przyjemnością. To jedne z tych filmów, których nigdy nie masz dość.

Zgadzam się w 101 %

Z tym że Avatar czy Incepcja wyszły prawie 10 lat po Władcy. W tamtych czasach żaden film nie miał lepszych efektów niż Władca, to trzeba przyznać.