A można wiedzieć co Ci się nie podobało? Jakieś konkrety???

Chyba rozumiem aluzję autora, więc ci wytłumaczę.
Myślę, że chodzi poprostu o to, że ten film wygląda świetnie, efekty świetne, ale fabuła spaprana.

Moim zdaniem fabuła jest właśnie jednym z wiekszych plusów, gdyż jest odwzorowana niemal z 100 % dokładnościa do ksiązki.

Fabuła nie jest spaprana, fabuła jest plusem. I na tym plusy sie konczą. Szczerze mowiac nie potrafie tego filmu nigdy do konca obejrzeć. Jak bylam w kinie to w polowie wyszłam. Gdy w TV leciał probowalam ale nie da się.. jest za nudny jak dla mnie.

film jest genialny powinien się znajdować wyżej w TOP100

właśnie takie osoby jak abi10 zaniżają mu note

Takie osoby, czyli jakie? Oceniasz mnie na podstawie jednej wypowiedzi? Na podstawie tego ze mi sie zwyczajnie na swiecie ten film nie podobal? Nie jestem jedyna osoba, ktorej sie on nie spodobal. Przepraszam ale to moja ocena! Mi sie ten film nie podobal i mial prawo sie nie podobac. Tobie wszystkie filmy jakie ogladasz sie podobaja? x.X

przepraszam Cię, ale wydaje mi się, że troche zaprzeczasz samej sobie...
najpierw piszesz, że fabuła jest plusem, a za chwilę, że film jest dla Ciebie nudny. Więc o co tu kaman o_O?
Broń Boże, nie czepiam się Ciebie, ale nie do końca rozumiem z czego wynika twoja ocena.

Zle mnie zrozumiałeś. Być moze zle przelałam swoje myśli na pisemną wypowiedź. Otóż fabuła bardzo mi się podoba. Lubie baśniowe potworki i tego typu rzeczy. Fabuła pana J. R. R. Tolkena! Natomiast jeżeli chodzi o film to tak jak powiedziałam, niestety nie podoba mi się. Nie potrafię usiedzieć na miejscu a skoro nie potrafię to znaczy, że film: jest nudny, a skoro jest nudny nie zaliczam go do arcydzieł. To tylko moje zdanie, ocena.

Broń Boże nie chciałem Cie urazić ani nic w tym stylu. Napisałem tylko, że zaniżasz mu notę, a to nie jest ocena twojej osoby. Moim zdaniem film jest nakręcony na światowym poziomie. Twórcy stanęli przed nie lada wyzwaniem, jakim było odwzorowanie świata stworzonego przez Tolkiena i uważam, że w pełni im się to udało. Wspaniale odtworzono sielankowy Shire, przepiękne Rivendell, tajemnicze Caras Galadhon długo by wymieniać. Zdjęcia, efekty specjalne, czy gra aktorów są na bardzo wysokim poziomie. Tło muzyczne efektownie połączone z sytuacją nadaje filmowi niepowtarzalny klimat. Przy adaptacjach wymagane jest skrócenie książki, scenarzyści musieli więc napisać ciekawy, w miarę zwarty scenariusz i zrobili to dobrze. Zatem jeśli chodzi o realizację filmu z wizualnego i technicznego punktu widzenia twórcy odwalili kawał dobrej roboty. Trudno doszukiwać się dziury w całym i moim zdaniem tak niska ocena jest niesprawiedliwa, kierując się jedynie tym czy film się podobał czy nie, bo warto docenić pracę ludzi zaangażowanych w powstanie tego dzieła. Ja oceniam Władcę Pierścieni na 10. Dziękuje i pozdrawiam!

a gdzie jest wątek toma bombadila?jak można omijać takie postacie?

abi jak już to zrozumiAłAś;] ale ok, w porządku;]

co do wypowiedzi wyżej. Jakby nie patrzeć postać Toma Bombadila nic szczególnego do akcji książki nie wnosiła. A twórcy musieli zrezygnować z pewnych wątków, więc nie dziwota, że padło akurat na ten mało ważny;]

Poza tym jak by nie było podczas czytania książki ta postać była dla mnie zdecydowanie najnudniejsza,najdziwniejsza i całkowicie niepotrzebna.

dla mnie też