Filmy takie jak te dosyć lubię. Jednak (wiem, że po tym co teraz powiem, zyskam wrogów, bo film ten ma wielu zagorzałych zwolenników) mnie się w ogóle nie podobał. Najpierw próbowałam czytać książkę, a potem obejrzeć film, ale nie mogłam, bo zasypiałam na tym badziewiu :-/ Mojej mamie za to się bardzo podobał :D A nie jest młoda. Więc powiedzcie- co wy w tym filmie widzicie, bo ja kompletnie nic :(
W filmie? Piękną scenerię, efekty specjalne, odpowiedni nastrój, grę aktorów min: Liv Tyler (raczej niedoecenianą) itp. Film to film. Ważne co widzimy w książce: niesamowitą opowieść, mistyczny klimat, wspaniałych bohaterów, przygodę w najlepszym wykonaniu, cały świat Tolkiena - elfy np: Galadriela, krasnoludy itp. To wszytko razem tworzy arcydzieło - które jest nieporównywalne z niczym innym.
Na końcu dodam, że nie jest żadnym maniakalnym fanem fantasy - bo lubię też te "zwykłe" książki. Jednak nie przeczytać Tolkiena i się nie zachwycić nim, szczególnie w latach dorastania, to tak jakby nigdy nie pić coca coli :)