PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1065}

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring
2001
8,0 737 tys. ocen
8,0 10 1 737315
8,2 94 krytyków
Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

Przereklamowany...

użytkownik usunięty

Pewnie narażę się całej rzeszy fanów filmu, ale moim zdaniem ten film jest po prostu przereklamowany. Oglądając go po raz pierwszy (jakiś czas po premierze, czyli kawał czasu już minęło) byłem po prostu zawiedziony. Bez wątpienia to niezły film, ale na miano arcydzieła wg. mnie nie zasługuje.

Więc widać, że Fantasy nie jest gatunkiem który ci odpowiada, ok nie jest powiedziane że to arcydzieło, każdy ma tu swoje osobiste refleksje, najgorzej jak ktoś daję filmowi 1 za to tylko bo mu nie pasiło i mówią chociażby że to gniot, a przereklamowany nie jest co do tego się nie zgodzę, i radzę poczytać książkę, bo film najlepiej oceniać jako ekranizację porównując ją do książki.

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Gotrek09

Mam znajomego, który sam siebie określa jako eksperta, jeśli chodzi o twórczość Tolkiena (ale tylko WP, Hobbit i Silmarillion). Po obejrzeniu "Władcy..." był zachwycony, ale i tak wytykał błędy w filmie Jacksona i narzekał, że film momentami zbytnio odbiega od książki. Więc nie wiem, czy to taki dobry pomysł oceniać ekranizację, porównując ją do książki. Wtedy nasze wyobrażenie danego świata zderza się z wyobrażeniem reżysera i nie każdemu może się ono podobać. Ktoś, kto nie zna książki ocenia film bardziej obiektywnie, przynajmniej tak mi się wydaje.
Jeśli chodzi o mnie - lubię filmy fantasy.
Jeśli chodzi o film - spodziewałem się czegoś innego, ale mimo lekkiego zawodu film mi się nawet podobał.

To jest jedyna rzecz która nie pasuje do pierwowzoru książkowego, czyli niezgodność i do czego można się przyczepić, np: Scena gdy Arwena ratuje Froda i wzburza wody Bruinen, tak naprawdę wtedy Froda uratował Glorfindel, lub scena gdy Witch King atakuje Gandalfa na murach Minas Tirith, tej sceny w ogóle nie powinno być, ale mi to nie przeszkadza bo klimat filmu i tak był super, chociażby Moria:]

użytkownik usunięty
Gotrek09

W filmie "Dwie Wieże" elfy walczyły w Helmowym Jarze - w książce tego nie było.

ocenił(a) film na 10

No i jeszcze to niby zaginięcie czy tam śmierć domniemana Aragorna i przejście przez krainę umarłych - z Aragornem w książce pokonują tą drogę Haradrimowie, wygnanie Eomera nie miało miejsca.
No i jeszcze różnica w traktowaniu Froda i Sama przez Faramira. W książce ten facet jest do szpiku dobry. W filmie nie jest tak różowo.
Myślę, że fenomen tego filmu polega na tym, że jest oparty na naprawdę świetnej książce.
W ogóle świat Tolkiena jest fascynujący.
Jakakolwiek byłaby ta ekranizacja, to fanom Tolkiena by się spodobała (no oczywiście w granicach przyzwoitości)
Mnie się spodobała głównie dlatego, że uwielbiam Tolkiena.
Czytałam 3 razy.
Oglądałam chyba z 5.
Ale na razie mam dość;)

"W filmie "Dwie Wieże" elfy walczyły w Helmowym Jarze - w książce tego nie było." - Owszem xD

"No i jeszcze to niby zaginięcie czy tam śmierć domniemana Aragorna i przejście przez krainę umarłych - z Aragornem w książce pokonują tą drogę Haradrimowie, wygnanie Eomera nie miało miejsca."

-Faramira nie wygnano owszem, ale Aragorn poszedł do króla umarłych w towarzystwie Elladana i Ellohira braci Arweny Undomiel, chyba że mówisz o czymś innym :P.

użytkownik usunięty
Gotrek09

Podałem tylko przykład, ale uważam, że nie ma sensu doszukiwać się zbytnio różnic pomiędzy ekranizacją a książką. Psuje to trochę odbiór samego filmu.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5

"nie ma sensu doszukiwać się zbytnio różnic pomiędzy ekranizacją a książką. Psuje to trochę odbiór samego filmu."

przecież to wyznacznik jakości,

to w końcu ma byc ekranizacja a nie jakieś wariacje

użytkownik usunięty
plantum

OK, więc ten film to adaptacja, czy ekranizacja - jak sądzisz? Bo może cały czas używam nieodpowiedniego określenia.
Tak czy siak - nie będę się doszukiwał różnic między książką, a filmem.

Hmm trudno to ocenić, Film Jacsona nie jest do końca zgodny z oryginałem, jest jakby tu powiedzieć tez trochę zhollywodyzowany (zapewne wiesz co mam na myśli). Mimo to jest to film bardzo dobry i mnie jako entuzjaście wszelkiej literatury fantastycznej się podoba.