film byl niesamowity. i baaaardzo straszny. trzy godziny minely blyskawicznie. atmosfera, postacie, scenografia - wszystko swietne! scena smierci gandalfa znakomita. rozbudowanie roli arweny - super, razem z galadriel bedzie jakies 15% dla kobiet w filmie!
no ale niestety - amerykanski. niemal zabraklo jeszcze: 'w nastepnym odcinku...' nie wiem, dlaczego tyle spraw od razu zostalo wyjasnionych. przeciez cala atrakcja ksiazki polegala na odkrywaniu kolejnych tajemnic! szkoda... masa watkow wyrzucona, zmieniona lub okrojona. lepiej byloby nie czytac przed obejrzeniem.