nie mówię że ten film jest zły sam bardzo lubię oglądać Władcę Pierścieni.
Ale jednak tak wysoka pozycja no i to wg mnie dla najgorszej z części ?
Nie oszukujmy się nawet jeśli biorąc pod uwagę ten film jako przygodowy i fantasy, to co w nim się tak naprawdę dzieję poza ostatnimi 30minutami ? :D to jest bardziej wprowadzenie dla zrozumienia historii.
cała trylogia jakościowa jest dokładnie ułożona odwrotnie jak części powstawały:
1.Powrót Króla 9/10
2.Dwie Wieże 8/10
3.Drużyna Pierścienia 7/10
chciałem właśnie wyrazić swoje zdanie i to zrobiłem, ten film nie zasługuje na miejsce nawet w 100. ostatnia część (Powrót Króla) na pewno, ale ta na pewno - ale nie.
:)
Drużyna pierścienia - 10
Dwie wierze - 10
Powrót króla - 10
Pozycje jak najbardziej zasłużone, moim zdanie mogło by być wyżej :)
Nie zgadzam się z ocenami założyciela tematu.Jak dla mnie te 3 części to jeden film, TRYLOGIA razem kręcona a później podzielona na 3 fragmenty ze zrozumiałych względów.Piękne 12 godzinne widowisko które z każdą kolejną sceną coraz bardziej nabiera rozmachu. TRYLOGIA 10/10
ja też dałam każdej części 10/10 strasznie lubię klimat tego filmu :) dla mnie film jest świetny :]
Lubię Władcę Pierści ale tylko za pierwszym razem ;) Po paru następnych obejrzeniach skłaniam się do wypowiedzi Randala Gravesa z Clerks II:P
I nie pisze tego dlatego, ze jestem fanem Tolkiena ale z czysto obiektywnego punktu widzenia bo film i ksiazka to nie to samo.. A film jest po prostu arcydzielem i kazda z czesci jak i wszystkie razem zasluguja na najwyzsza ocene. Nie ma innego filmu(pisze to umyslnie gdyz jak juz wyzej napisano jest to jeden film ze zrozumialych wzgledow podzielony na 3 czesci), ktory by mu dorownal i zapewne nawet Hobbit mu nie dorowna. Wersja kinowa byla wybitna, wersja rozszerzona natomiast jest dziełem skończonym. Producenci ktorzy zarzucili ten projekt i odsylali Jacksona z kwitkiem powinni popelnic seppuku i usunac sie w cien sceny filmowej..
zgadzam sie ze stwierdzeniem ze to jeden film podzielony na trzy czesci.. kazda czesc tak samo zasluguje na wysoka ocene.. kazda czesc z innego powodu.. Drużyna jest wlasnie taka spokojna, wrecz sielankowa, wedrujacy hobbici po zielonej krainie, Rivendell, Lorien.. po drodze mamy kilka mrocznych, moze strasznych (czego nie nazwalabym w ten sposob) scen, ktore sa poprzedzeniem jakby nastepnej juz znacznie mniej sielankowej czesci.. do tego dochodzi chumoru troche, noi muzyka, ktora ma pokazywac, ze wszystko jest takie wesole i szczesliwe:D
druga czesc - posiada nowe elementy, postacie, o ktorych wczesniej "mowy nie bylo" i zaczynajaca sie wojna... jak dla mnie akurat ta czesc jest najgorsza;)
w trzeciej czesci nudza mnie niestety fragmenty z frodem, scena z Sheloba jest okropna, bo nienawidze pajakow:P, uwiezienie w wiezy orkow, pozniej walaka o pierscien z gollumem, odgryziony palec itd.. to jest dla mnie jeden wielki minus, ale nieweluje sie cala reszta...