bynajmniej nie w samych superlatywach - owszem, bardzo dobry, wizualnie wrecz doskonaly, mozna by rzecz- perfekcyjny akademicki film. nie wiem, troche calej tej atmosfery tolkienowskiej, grozy brakowalo. moze mam spaczone gusta? udana ekranizacja, muzyka niezbyt porywajaca, ale to chyba tu nie jest najwazneijsze. polecam, na pewno bedzie hitem kasowym. dodatek arweny nie przeszkadza tak bardzo, jak mozna by bylo sie spodziewac ;) wiadomo - holiłód i te klimaty, jacksonowi i tak naleza sie brawa (a mialo nie byc tak z zachwytami, ok - nieslownosc w tym przypadku jest uzasadniona :)